Most na Zgorzeleckiej jest otwarty bez ograniczeń, wiemy, dlaczego był zamknięty, powodem nie był dźwig

Sprzeczne informacje GDDKiA to czysta dezinformacja mieszkańców Bolesławca. Dzisiaj, 26 września, wszystkie ograniczenia zostały zniesione. Nie wiadomo dlaczego.

Most przy Zgorzeleckiej podczas powodzi. (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

 Teraz okazuje się, że most na ulicy Zgorzeleckiej z innych niż dotychczas przyczyn, o których informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad został zamknięty dla ruchu 15 września.

Jak informuje rzeczniczka Magdalena Szumiata GDDKiA o./Wrocław:

- Na podstawie obowiązującego rozporządzenia Ministra Infrastruktury, w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem, w dniu 15 września 2024 r. jako zarządca drogi wprowadziliśmy w trybie awaryjnym zmianę organizacji ruchu polegająca na całkowitym zamknięciu ruchu na moście przez rzekę Bóbr w Bolesławcu.

Celem wprowadzenia zmiany było zabezpieczenia życia i zdrowia użytkowników drogi oraz zabezpieczenia mienia znacznej wartości z uwagi na podwyższony stan wody w rzece Bóbr i tym samym zagrożenie dla konstrukcji mostu. Dźwig został ustawiony w pozycji neutralnej, tzw. wiatrowej tj. umożliwiającej samoczynne ustawienia ramienia w dostosowaniu do kierunku wiatru, ale także prądu rzeki.

Po obniżeniu poziomu wody do stanu pozwalającego na ocenę konstrukcji ustroju nośnego mostu, dopuszczono ruch na obiekcie pojazdów o ciężarze do 15 ton. Ograniczenia tonażowe wprowadzono z uwagi na konieczność obserwacji podpór i zagrożenia ewentualnymi podmyciami fundamentów podpór. Sprawdzony został także plac budowy, gdzie stwierdzono, że elementy na budowie nie uległy uszkodzeniu przez wodę i silny nurt rzeki.

18 września GDDKiA informowała:

- Ruch na moście został zamknięty ze względu na wysoki poziom wody w Bobrze oraz ryzyko związane z bezpieczeństwem jeśli chodzi o dźwig, który jest na placu budowy. - mówi Magda Szumiała, rzecznik prasowy GDDKiA
.
- Wiemy, że zamknięcie mostu stwarza problemy komunikacyjne, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. Planujemy jak najszybciej udrożnić przejazd przez przeprawę, ale nastąpi to w momencie jak opadnie woda. Na szczęście woda ma tendencje spadkowa. Więc jak tylko
poziom spadnie, to musimy sprawdzić instalację elektryczną. Wtedy też zostanie podjęta decyzja czy dźwig zostanie rozebrany czy jest stabilny. Jeśli są uszkodzenia, to wykonawca ma zapasowe silniki/agregaty. Jeśli będzie trzeba dźwig zdemontować, to może to
zająć nie więcej niż jeden dzień. Niemniej jednak monitorujemy sytuacje. Patrole drogowe są cały czas w terenie i w bieżącym kontakcie z wykonawcą. Mamy nadzieję, że nie ma dużych uszkodzeń na placu budowy po przejściu wielkiej fali - dodaje

Sprzeczne informacje GDDKiA to czysta dezinformacja mieszkańców Bolesławca. Dzisiaj, 26 września, wszystkie ograniczenia zostały zniesione. Nie wiadomo dlaczego.

Według kierowców było to spowodowane długimi korkami na autostradzie A4 w okolicach Bolesławca, wynikającymi z remontów drogi i częściowym przeniesieniem ruchu ciężarówek na drogę 94, również przez Bolesławiec. To dzisiaj doprowadziło do zakorkowania naszego miasta..