Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Prawo i sprawiedliwość po "pisowsku"

13547
#Skaut nieaktywny
21 grudnia 2015r. o 22:24
~ napisał(a): Sprawą numer jeden w ostatnich czasie jest kwestia przydziału sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

.....zakładam, że przeciętny reprezentant narodu to dość tępy i leniwy osobnik.
Trybunał Konstytucyjny... to praca dla idioty po podstawówce. ...


No, to już teraz wiadomo dlaczego muszą tam być sami delegowani przez piS :D :P

Ignoruję posty bez sensu, chamskie, obraźliwe i oczywiście ich autorów.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
21 grudnia 2015r. o 22:32
"Wg mnie Kaczyński to osobowość psychopatyczna. Zawsze miał ambicje być pierwszym i najlepszym i zawsze pozostawał w cieniu brata. Tamten miał rodzinę, działał w opozycji, w stanie wojennym był internowany. Ten, samotny stary kawaler żyjący pod dyktando matki. Niby też opozycjonista, ale z tych nic nieznaczących. Jego traumą na zawsze pozostało to, że stan wojenny przesiedział z mamą w domu przez nikogo nie niepokojony. Dziwna jest też sprawa jego lojalki, która jako jedyna okazała się rzekomo fałszywką i którą osobiście zniszczył. Poźniej też Lech był zawsze w przodzie, choćby kiedy został Ministrem Sprawiedliwości. Paradoksalnie mocno zyskała na śmierci brata, na jego trumnie oraz trumnach pozostałych ofiar katastrofy wozi się cały czas. Ten człowiek jest chory na władzę i dla władzy nie cofnie się przed niczym. To podły cynik, który ma gdzieś losy kraju i ludzi, kłótnie, knowania, spiski to jego żywioł."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
21 grudnia 2015r. o 22:39
"Ja pamietam jak w 2007 ówczesna Pierwsza Dama zaprosiła do Pałacu Prezydenckiego grupę dziennikarek i zwróciła się o to, by politycy nie zaostrzali ustawy antyaborcyjnej.
Tadeusz Rydzyk to spotkanie nazwał wówczas „szambem”, a szczególnie szokujące i brutalne słowa skierował przeciwko Marii Kaczyńskiej.
Mówił wówczas: "Pani prezydentowa z taką eutanazją? Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza"...

Czy normalny maż nie dałby w mor.dę takiemu pajacowi? Czy robiłby z takim gościem "interesy"? Czy gdyby jakiś fajfus obrażał twoją bratową byłbyś jego "wspólnikiem"?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
21 grudnia 2015r. o 22:47
:D

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 grudnia 2015r. o 4:47
Dla czego Polacy nie mogą się wznieś ponad normę historyczną ? . Jak już czegoś się dorobimy to musimy to sami zmarnować.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
22 grudnia 2015r. o 8:47
~ napisał(a): Dla czego Polacy nie mogą się wznieś ponad normę historyczną ? . Jak już czegoś się dorobimy to musimy to sami zmarnować.


Nie wszyscy Polacy tylko pisowskie oszołomy.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2900
#falco nieaktywny
22 grudnia 2015r. o 8:55
właśnie...
aby coś zrozumieć może warto wrócić do historii ...chyba 1652 o pierwszy rozbiór
warto może zapytać o powody ;)
może warto tutaj wspomnieć nazwisko Siciński...

i może warto zapytać kto dzisiaj jest w jego ''roli'' :D
jest tu tylu ''historyków'' ze zapewne potrafią to wytłumaczyć

"bierz życie z każdym oddechem..."
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~xl niezalogowany
22 grudnia 2015r. o 8:58
Wpolityce.pl: Panie premierze, jak ocenia pan skalę ostatnich demonstracji organizowanych formalnie przez tzw. KOD, ale wspieranych przez partie i środowiska odsunięte od władzy? Czy te pikiety mogą zablokować projekt naprawy Rzeczypospolitej?
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości: Przypomnę, że demonstracja Prawa i Sprawiedliwości w 2011 roku zgromadziła pomiędzy 100 a 150 tysięcy osób, a władza się tym wydarzeniem tak bardzo znów nie przejęła. A więc spokojnie. Jest demokracja, wbrew temu co oni głoszą, nie jest w najmniejszym stopniu zagrożona. Demonstrować wolno, to czasem powoduje jakiś bałagan, ale to jest cena demokracji, którą całkowicie akceptujemy. Nie ma więc żadnego poważnego problemu. Natomiast jeśli ktoś myśli, że zrobi tutaj Majdan, to się głęboko myli. My sobie damy radę, mamy wielki program społeczny.
A jeśli zwołają Majdan, to będzie też kontr-Majdan, na którym stawią się siły popierające naprawę Polski?
Jestem przekonany, że kontr-Majdan byłby wielokrotnie większy. Chcielibyśmy jednak tego uniknąć, z tego względu, że nam nie chodzi o żadną konfrontację. Nam chodzi o taką sytuację, która w ciągu roku czy dwóch przekona bardzo dużą część społeczeństwa, nawet tych dziś nam bardzo niechętnych, że lepiej żyć w Polsce, którą rządzimy my. A te zmiany, które są w tej chwili wprowadzane, są potrzebne po to, by jakość naszego życia publicznego, szeroko rozumianego, w tym wymiaru sprawiedliwości, została radykalnie poprawiona. I także po to, by Polacy nie byli przedmiotem nieustannej manipulacji. A po to, by nie byli, potrzebne są media zdolne przekazywać prawdziwy obraz rzeczywistości. To jest zadanie dla mediów publicznych.
Dziś media publiczne stały się wręcz oddziałami szturmowymi opozycji. To, co się wylewa z ekranu, przekracza wszelkie standardy.
To rzeczywiście przekracza wszelkie standardy, z tym że tu mamy niemałe doświadczenie, więc tak łatwo nie da się nas zdumieć. W każdym razie mamy do czynienia z bardzo niedobrymi wydarzeniami, i trzeba będzie to zmienić, co oczywiście w żadnym razie nie ograniczy prawa do krytykowania nas. Bo powtarzam: to jest cena demokracji, i chociaż ta krytyka jest bardzo często formułowana w sposób niedopuszczalny, bardzo często grubiański, lub skrajnie niemądry, to cóż, to jest cena, którą jesteśmy gotowi płacić. My naprawdę jesteśmy przywiązani do demokracji.
Gdy demokracja była naprawdę zagrożona, w latach 2007-2015, media w większości milczały.
Bawi nas to, że ci, którzy nie tak dawno próbowali robić problem z wydania książki o Wałęsie, wysyłali kontrolę na najstarszy polski uniwersytet, ci którzy wysyłali zwarte oddziały żeby one usuwały napisy wymierzone w premiera, ci, którzy wysyłali ABW przeciwko stronie krytykującej prezydenta, dziś nagle ogłaszają się obrońcami demokracji. To zresztą ci sami ludzie, którzy tak pokierowali krajem, że np. ja, ale nie tylko ja, i nie tylko politycy, nie mogliśmy znaleźć sali na spotkanie. A występując na Uniwersytecie Warszawskim dodano mi „cerbera” w postaci profesora, co dało efekt komiczny. W sumie to było ogromne cofnięcie Polski choćby w stosunku do sytuacji z lat 90., gdy Porozumienie Centrum było nielubiane, ale nie było żadnych przeszkód by zorganizować zjazd na Uniwersytecie Warszawskim czy posiedzenie Rady Politycznej na Politechnice. Nikomu do głowy nie przychodziło, by nas nie wpuszczać. Platforma Obywatelska cofnęła Polskę pod względem rozwoju demokracji o wiele, wiele lat. I niestety wiele środowisk to przyjęło, zaakceptowało. Bez oporu.
A nawet z zadowoleniem.
Żeby nie powiedzieć: z entuzjazmem. To, co dziś się dzieje, jest więc nieprawdopodobną hipokryzją. Wręcz nieprawdopodobną. Oczywiście, biorąc pod uwagę sposób działania tych ludzi, ich specyficzne modus operandi, wprowadzone już przed wielu laty, nie ma w tym nic szczególnie zaskakującego.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.