~vie napisał(a):
I co z tego, że jest? Masz taką potrzebę to idziesz. Jesteś wiernym twoja sprawa... Swoje nakazy zachowaj dla najbliższych :) Co mnie obchodzi jakaś procesja czy bolec party :)
Agresja słowna niczego nie zmieni. Ten dzień został dniem ustawowo wolnym od pracy z określonego powodu. Nie nakazałem Ci iść na procesję. Miej jednak świadomość, że tylko z tego powodu masz wolne, że inni chcą uczestniczyć w święcie Bożego Ciała. Nie byłoby Bożego Ciała - nie byłoby wolnego.
Panie Marczewski
Ani słowa nie powiedziałem o Bolec Party. Zdziwiło mnie tylko, że wolał Pan napisać "dzień ustawowo wolny od pracy" zamiast "Boże Ciało". Omijanie spraw religijnych nie sprawi, że one znikną.