DP napisał(a): ...
sprzeczności mnożą się siejąc zamęt
Wychodzi więc na to , że Jezus też ulegał emocjom. Albo ewangeliści coś spieprzyli :D Jest jeszcze jedna możliwość. Radośni kopiści słowa bożego , może dostali taką właśnie dyrektywę , aby sprzeczności tworzyć , chociaż napisane jest " ktokolwiek doda , lub ujmie ... ten się w piekle poniewiera " :D
Też uważam , że Mondra Kniga jest zbyt skomplikowana i pozwala na dowolne interpretacje. Ale najbardziej bawią mnie Świadkowie Jehowy. Współcześnie , to już nie Strażnica , ale tablety ... w try miga znajdują właściwą sentencje , wraz z " właściwą " interpretacją , na każde zdarzenie , opinię ... myśl ... :)
Gover , jakie piętnaście lat , skoro wystarczą tablety i dwa lata łażenia po ulicach i irytowania Ludzi ? :D A czy wiesz Gover , co to takiego jest " tetragrammaton " ? Świadkowie Jehowy wiedzą , wiem , bo wielokrotnie pytałem :D
Miłego wieczoru Wam życzę :)
Ps. Zmasowany , dopiero wróciłem od betoniary , nici z szachów i Paryskiej ... dobrej zabawy :)