MX napisał(a): .. aż nie umogę się powstrzymać.. oczom nie wierzę.. czyżby ten ksiądz na przestrzeni ostatnich powiedzmy 10-15 lat tak się zmienił, na plus?
Poważnie???
Zapobiegając zdziwieniu jakie pewnie macie na twarzy może garść wspomnień..
Pamiętam jak robił ogromne problemy z bierzmowaniami, spóźnienie 3min na grupowe spotkanie i wypad.. bierz sobie w innym kościele.. jak potrafił obrzucić "błotem" rodziców, jak potrafił na mszy rzucać pretensjami że jego parafianie rzucają na tacę takie drobne, by się wstydzili 20gr czy 50gr.. a kilka miesięcy później nowa Vectra C. Tak tak, na tamte czasy to było nowe, drogie auto, jedno z lepszych na osiedlu taka więc bida panowała..
Byłem też na ślubie w tej parafii, którego on udzielał młodej parze.
Młodzi byli w szoku, goście również, a rodzice właściwie prawie wyszli.
W tak pięknej chwili, najważniejszej w życiu.. usłyszeć tylko stos narzekań na parafian, na dziwnych rodziców, w zasadzie to już nawet nie były pouczenia, to była kpina a kamerzyści patrzyli na siebie ze zdziwieniem i nie wiedzieli czy kontynuować nagranie czy lepiej nie..
Kilka kazań niedzielnych było całkiem całkiem, ale żeby aż tyle dobrego o nim słyszeć co tu przeczytałem to serio, jestem w szoku, to musiała być jakaś mega przemiana. Na dodatek różni ludzie, z różnych kręgów jakich znam.. jeszcze nikt nie miał o tym księdzu dobrego zdania..
Mimo wszystko, było minęło, życzę mu zdrowia i spokojnej starości ;)
JAKIEGO ZDROWIA ,JAKIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI ?
Powinien cierpieć i pokutować do końca swego życia.
Belzebub już na niego czeka,chyba że gościu wie lepiej że po tamtej stronie niczego nie ma .