~~Pieprzysz! napisał(a):~~ed napisał(a):
Kaczmarski został ochrzczony na godzinę przed śmiercią (był już nieprzytomny), albo i po, za sprawą jego ówczesnej partnerki. O ten czyn zawsze miał do niej pretensje Gintrowski, bo Kaczmarski sobie nie życzył chrztu.
No ale jak można wykorzystać wielkie nazwisko, to czemu by nie.
Wystarczy, gdybyś przesłuchał ballady Kaczmarskiego, byś sam nie uwierzył w brednie, które rozpowszechniasz (nieświadomie?!).
Na długo przed śmiercią są one przepełnione Bogiem, chrześcijaństwem!
Kiedy dowiedziałam się o nawróceniu Kaczmarskiego nie mogłam uwierzyć!
Byłam przekonana, że to był katolik od zawsze! Potem dopiero poznałam jego wcześniejszą twarz!
~~Pankracy napisał(a): To zbliżcie się do Boga, a nie do Maryji i innych bałwanów. Porzućcie pogańskie obrzędy, zburzcie kapliczki i spalcie obrazy, a wtedy zbliżycie się do Boga. Na razie czcicie innych bogów obok Jedynego.
BPM napisał(a):~~Pankracy napisał(a): To zbliżcie się do Boga, a nie do Maryji i innych bałwanów. Porzućcie pogańskie obrzędy, zburzcie kapliczki i spalcie obrazy, a wtedy zbliżycie się do Boga. Na razie czcicie innych bogów obok Jedynego.
Piekne nawrocenie Pankracego. Matke Pana Jezusa, Chrystusa, na ktorego tak sie powoluje, nazywa balwanem. Do takiego okreslenia Matki Boga przynagla duch, ale jaki.
~~edek napisał(a): Pozbieram więc raz jeszcze wszystko razem dla zainteresowanych.
"Przedstawię ci dowody na królewskość Maryi - pochodzą z encykliki papieża Piusa XII "Ad caeli reginam" - czyli "o królowej nieba"
"Tak tedy z pomników starożytnego chrześcijaństwa, z modłów liturgicznych, z wrodzonego wiernym zmysłu pobożności, z dzieł sztuki zebraliśmy głosy, świadczące, że Bogarodzicy Dziewicy przysługuje godność królewska; sądzimy również, że racje, które święta teologia przytacza dedukcyjnie ze skarbca Boskiej wiary, potwierdzą dowodnie tę prawdę. Z tak licznie przytoczonych świadectw powstaje jak gdyby szeroko brzmiąca harmonia, która opiewa niebotyczne szczyty królewskiej godności Matki Bożej i ludzkiej, której podlega wszelkie stworzenie, jako Tej, co "wyniesiona jest nad chóry anielskie do chwały niebios"
Pomniki starożytnego chrześcijaństwa?
Modły liturgiczne?
Wrodzony wiernym zmysł pobożności?
Dzieła sztuki?
No i oczywiście skarbiec, zwany tudzież depozytem....
A gdzie Słowo Boże? Gdzie Pismo Święte? To nie cytat ze strażnicy, to nie bełkot nawiedzonego charyzmatyka, czy innego według katolików sekciarza - to encyklika papieża, czyli zwierzchnika katolików - słowo głoszone ex catedra. Słowo bez Słowa.
W Piśmie Świętym nie ma ani jednego miejsca, w którym Maria nazywana jest Matką Boga. Ani jednego Jest zwrot matka Jezusa, tudzież matka Pana. A to nie jest to samo.
Jezus w ani jednym miejscu w Biblii nie zwraca się do Marii - matko. Zwrot jakiego używa to - niewiasto. Całkowicie ignoruje cielesne powiązania ludzkie skupiając się tylko i wyłącznie na powiązaniach duchowych "Bo ktokolwiek będzie czynił wolę mojego Ojca, który jest w niebiosach, ten jest moim bratem i siostrą, i matką." Mt 12;50
Jezus nie zawdzięczał Marii ani swojego istnienia, ani też faktu bycia Bogiem. Maria urodziła więc Jezusa człowieka, a nie Boga - Jezus był Bogiem wcielonym, a nie urodzonym. Gdyby Maria urodziła Boga, sama musiałaby być Bogiem - czy człowiek może urodzić Boga?
A jeśli Jezus jest Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim to czy urodzenie Boga przez Marię - Boga nie sprawiałoby, że poprzedzała ona Boga?
Słowa skierowane do Marii „błogosławiona jesteś między niewiastami" znajdują się także w Księdze Sędziów "Niech Jael będzie błogosławiona wśród niewiast, żona Chebera Kenity" Sdz 5;24. Według toku rozumowania, który przedstawiasz także i Jael powinna być wywyższona i uwielbiana. Czy Żydzi i inni o tym nie wiedzą?
Oto słowa skierowane do Judyty "A Ozjasz powiedział do niej: «Błogosławiona jesteś, córko, przez Boga Najwyższego, spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi" Jdt 13;18
Więc która jest w końcu błogosławiona? A może błogosławiona to po prostu błogosławiona? Użyte słowo w greckim oryginale oznacza "szczęśliwa".
A co o błogosławieństwie dla Marii powiedział sam Jezus?
"Szczęśliwe łono, które cię nosiło i piersi, które ssałeś. Ale on powiedział: Szczęśliwi raczej ci, co słuchają Słowa Boga oraz go strzegą" Łk 11;27-28
W Biblii znajdujemy trzy przypadki opisujące postaci, które za życia opuściły ziemię:
1. Henoch - Rdz 5;24
2. Eliasz - 2 Krl 2;11
3. Jezus - Dz 1;10
Skąd więc dogmat o wniebowzięciu Marii? Cytat z Obj jest opisem Kościoła - wspólnoty wierzących, ciała Jezusa Chrystusa - którego Jezus jest głową.
Wskaż w Biblii zapis o wniebowzięciu Marii.
No dobrze, pomogę. Nie ma tego w Biblii, bo Maria nie została wzięta za życia do nieba.
I żeby nie było wątpliwości, że niewiasta z Obj to nie jest Maria zacytuje dalszy ciąg z tej księgi:
"Zatem smok rozgniewał się na kobietę i odszedł, by uczynić wojnę z tymi, co pozostają z jej nasienia strzegą przykazań Boga oraz mają świadectwo Jezusa Chrystusa." Obj 12;17
Nie ma tu mowy o dzieciach duchowych, ale o dzieciach kobiety (niewiasty) z nasienia
A z dogmatu o wiecznym dziewictwie wynika, że Maria nie miała więcej dzieci. O jakich więc dzieciach niewiasty mowa?
~~Pankracy napisał(a):BPM napisał(a):~~Pankracy napisał(a): To zbliżcie się do Boga, a nie do Maryji i innych bałwanów. Porzućcie pogańskie obrzędy, zburzcie kapliczki i spalcie obrazy, a wtedy zbliżycie się do Boga. Na razie czcicie innych bogów obok Jedynego.
Piekne nawrocenie Pankracego. Matke Pana Jezusa, Chrystusa, na ktorego tak sie powoluje, nazywa balwanem. Do takiego okreslenia Matki Boga przynagla duch, ale jaki.
Widzę, że inkwizycja czuwa...
MARYJA jest bałwanem, nie MARIA, matka Jezusa człowieka. Jesli trzeba odnajdę zapis sprzed ponad stu stron w którym ktoś wyłożył na tacy dlaczego MARYJA (co to za imię swoją drogą?) to znana od wieków Królowa Nieba, która z matka pańską nie ma nic wspólnego.
Modlitwy do MARYJI są skuteczne - to prawda. Ostrzegam jednak przed tym. Prośby mogą być wysłuchiwane, bo za MARYJĄ stoi od wieków ten sam demon i to on spełnia jak wcześniej prośby i modły. Poczytaj rozdział 7 oraz 44 księgi Jeremiasza.
W starym testamencie Bóg zawsze rozprawiał się z Królową Nieba (zwana tam również Asztartą lub Aszerą) w jeden sposób. I z jej czcicielami również.
Odnajdę tamte zapisy. To będzie BPM zadanie dla ciebie - odpowiedzieć na tamte pytania, bo po tamtych argumentach zamilknęli wszyscy miłośnicy Królowej Nieba.
~~Pankracy napisał(a):~~edek napisał(a): Pozbieram więc raz jeszcze wszystko razem dla zainteresowanych.
Jezus w ani jednym miejscu w Biblii nie zwraca się do Marii - matko. Zwrot jakiego używa to - niewiasto. Całkowicie ignoruje cielesne powiązania ludzkie skupiając się tylko i wyłącznie na powiązaniach duchowych "Bo ktokolwiek będzie czynił wolę mojego Ojca, który jest w niebiosach, ten jest moim bratem i siostrą, i matką." Mt 12;50
Jezus nie zawdzięczał Marii ani swojego istnienia, ani też faktu bycia Bogiem. Maria urodziła więc Jezusa człowieka, a nie Boga - Jezus był Bogiem wcielonym, a nie urodzonym. Gdyby Maria urodziła Boga, sama musiałaby być Bogiem - czy człowiek może urodzić Boga?
A jeśli Jezus jest Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim to czy urodzenie Boga przez Marię - Boga nie sprawiałoby, że poprzedzała ona Boga?
Słowa skierowane do Marii „błogosławiona jesteś między niewiastami" znajdują się także w Księdze Sędziów "Niech Jael będzie błogosławiona wśród niewiast, żona Chebera Kenity" Sdz 5;24. Według toku rozumowania, który przedstawiasz także i Jael powinna być wywyższona i uwielbiana. Czy Żydzi i inni o tym nie wiedzą?
Oto słowa skierowane do Judyty "A Ozjasz powiedział do niej: «Błogosławiona jesteś, córko, przez Boga Najwyższego, spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi" Jdt 13;18
Więc która jest w końcu błogosławiona? A może błogosławiona to po prostu błogosławiona? Użyte słowo w greckim oryginale oznacza "szczęśliwa".
A co o błogosławieństwie dla Marii powiedział sam Jezus?
"Szczęśliwe łono, które cię nosiło i piersi, które ssałeś. Ale on powiedział: Szczęśliwi raczej ci, co słuchają Słowa Boga oraz go strzegą" Łk 11;27-28
W Biblii znajdujemy trzy przypadki opisujące postaci, które za życia opuściły ziemię:
1. Henoch - Rdz 5;24
2. Eliasz - 2 Krl 2;11
3. Jezus - Dz 1;10
Skąd więc dogmat o wniebowzięciu Marii? Cytat z Obj jest opisem Kościoła - wspólnoty wierzących, ciała Jezusa Chrystusa - którego Jezus jest głową.
Wskaż w Biblii zapis o wniebowzięciu Marii.
No dobrze, pomogę. Nie ma tego w Biblii, bo Maria nie została wzięta za życia do nieba.
I żeby nie było wątpliwości, że niewiasta z Obj to nie jest Maria zacytuje dalszy ciąg z tej księgi:
"Zatem smok rozgniewał się na kobietę i odszedł, by uczynić wojnę z tymi, co pozostają z jej nasienia strzegą przykazań Boga oraz mają świadectwo Jezusa Chrystusa." Obj 12;17
Nie ma tu mowy o dzieciach duchowych, ale o dzieciach kobiety (niewiasty) z nasienia
A z dogmatu o wiecznym dziewictwie wynika, że Maria nie miała więcej dzieci. O jakich więc dzieciach niewiasty mowa?