~~ napisał(a):~~Rozsądny Gość napisał(a): "W akcji ratowniczej brało udział pięć zastępów straży pożarnej, dwie karetki pogotowia, kilka samochodów policyjnych i helikopter."
Po co pytam :>
A po co? To się pier... w łeb. Kilka sekund po zderzeniu tych aut, jak zadzwoniłem na numer alarmowy, to było słychać okoliczne syreny. ...
~~Rozsądny Gość napisał(a):~~ napisał(a):~~Rozsądny Gość napisał(a): "W akcji ratowniczej brało udział pięć zastępów straży pożarnej, dwie karetki pogotowia, kilka samochodów policyjnych i helikopter."
Po co pytam :>
A po co? To się pier... w łeb. Kilka sekund po zderzeniu tych aut, jak zadzwoniłem na numer alarmowy, to było słychać okoliczne syreny. ...
Pytam po co aż tyle służb zaangażowano w to zdarzenie. Uważam, że do 2 aut, którymi podróżowało 3 czy 4 osoby i 2 doznały obrażeń to 5 straży, 2 karetki, helikopter i kilka radiowozów policji to chyba lekka przesada. I nie podniecaj się tak druhu profesjonalisto :]
~~klucznick napisał(a): cooo ja nie zdąże?przecież mam szybszy grat od dziadków?bum !! qrwa nie zdążyłam !! żebym tylko nie poroniła na tym yebanym skrzyżowaniu.na to wszystko jeszcze chelikopter zyebany przyleciał.ot obraz polski w całej okazałości,a skrzyżowanie ma nazwę bezkolizyjne,brawo dla pani ciężarnej IQ=zero. :P
~~klucznick napisał(a): cooo ja nie zdąże?przecież mam szybszy grat od dziadków?bum !! qrwa nie zdążyłam !! żebym tylko nie poroniła na tym yebanym skrzyżowaniu.na to wszystko jeszcze chelikopter zyebany przyleciał.ot obraz polski w całej okazałości,a skrzyżowanie ma nazwę bezkolizyjne,brawo dla pani ciężarnej IQ=zero. :P
~~ napisał(a):
Na szczęście to nie ty decydujesz ile i kto przyjeżdża na miejsce zdarzenia, może jak dorośniesz to zrozumiesz. Na razie to szkoda czasu na tłumaczenia
~~Rozsądny Gość napisał(a):~~ napisał(a):
Na szczęście to nie ty decydujesz ile i kto przyjeżdża na miejsce zdarzenia, może jak dorośniesz to zrozumiesz. Na razie to szkoda czasu na tłumaczenia
Ogarnij się i zacznij myśleć i rozmawiać jak dorosły. Pewne aspekty w dziedzinie służb pomocowych, a w tym przypadku racjonalnego podziału ilości funkcjonariuszy potrzebnych do ratowania ludzkiego życia i usunięcia zagrożenia to rzecz jakiej jak widać nie ogarniasz. Do spania bo jutro do szkoły trzeba zasuwać !