~Sepiowy Plektrantus napisał(a): Przeciwmgielne maja jeszcze jedną zaletę - doświetlają pobocza dzięki czemu można zobaczyć pieszego bez odblasków czy też zwierzynę czająca się w krzakach.
.
Jak jedziesz we mgle przy włączonych światłach przeciwmgielnych to się cieszysz, że cokolwiek widzisz i nie rozglądasz się za zwierzyną leśną. Najważniejsze żebyśmy prędkość dostosowali do panujących .warunków tak pogodowych jak i drogowych. Kiedyś jadąc w Niemczech "dziewiątką" wraz ze zmieniającymi się warunkami zmieniało się ograniczenie prędkośći. W pewnym momencie prędkość została ograniczona do trzydziestu kilometrów na godzinę i mimo wypełnionych samochodami trzech pasów nikt nie silił się na jakiekolwiek wyprzedzanie. Zdarza się że mamy do czynienia z mgłą niczym ścianą mleka i widocznością ograniczoną do zaledwie kilku metrów I co? Dylemat. Albo jechać w tempie jakim się poruszamy w korkach, albo zjechać poza jezdnię.