~Płomienista Margerytka napisał(a): Praca jest. Oczywiście. Ale za jałmużną a nie za godną pensje. Prywaciarz myśli jak oszukać a nie jak dać zarobić...
Bo prywaciarz musi się liczyć z tym że państwo tylko patrzy jak dać mu po tyłku i ile musi kasy oddać to się liczy z kosztami, a pracownik to jest największy koszt.
To były czasy jak się robiło w państwówce! pierdziało się w stołek albo stało za maszyną a kasa wpadała! "k**ła kiedyś to było"
A teraz żeby utrzymać państwówkę koszą nas na każdym kroku by ktoś sobie mógł tam spokojnie doczekiwać emerytur z 13-tkami i 14-tkami