Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Zapraszamy
BolecFORUM Nowy temat

PRL w Bolesławcu na zdjęciach - wrzucajcie!

2884
ela
5 grudnia 2018r. o 16:49
~~Ceglastoróżowy Agrest napisał(a):
~pinio65 napisał(a): [img=1310241108_ammv6hr.jpg]


w górnej lewej części tego zdjęcia stał kiedyś młyn.
Ma ktos moze fotki lub info na temat młynów w bolesławcu wraz z dopływami rzek, która je napędzały

W którym miejscu stał ten młyn? W lewej górnej części zdjęcia jest podwórko od ul. 1 Maja. Za nim w górę plac przed kościołem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2161
#fobiak nieaktywny
5 grudnia 2018r. o 16:52
za muzeum
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2884
ela
5 grudnia 2018r. o 17:04
~~Ceglastoróżowy Agrest napisał(a):
~pinio65 napisał(a): [img=1335496012_eenl4qg.jpg]

w którym miejscu?

Koło stawu, tam gdzie teraz jest pomnik z orłem.


Dopisane 05.12.2018r. o godz. 17:04:

fobiak napisał(a): za muzeum
Za muzeum w stronę kościoła był budynek, w którym był sklep i za mojej pamięci sprzedawali ciastka i bułeczki, a po drugiej stronie ulicy były też stare budynki. W jednym z nich był mały sklep mięsny. Kiedy grzecznie postałam z mamą w kolejce po mięso, następnym sklepem był ten z ciastkami. Wchodziło się do niego po małych schodkach. Do dziś pamiętam, gdzie sprzedawali łakocie i jakie, chociaż teraz nie przepadam za ciastkami.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2161
#fobiak nieaktywny
5 grudnia 2018r. o 17:24
za muzeum plynie strumien on napedzal mlyn, jest niemiecka fotka z rozbiorki tego mlyna, chyba przed 1ws. lub zaraz po
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Rudawy Aster niezalogowany
5 grudnia 2018r. o 17:24
mir.ko napisał(a): basen ponoć wysadzano długo po wojnie, raczej pod remont. może ktos to potwierdzi lub sprostuje

Było jakieś kąpielisko obok budynku z drewnianym pomostem, ale to było czynne tylko raz., bo mieli remontować. Nie pamiętam gdzie to było. To by pamiętali ci około 70. Wtedy było tam dużo młodzieży, może z okazji zlotu, albo 22 lipca.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Alabastrowa Nasturcja niezalogowany
5 grudnia 2018r. o 17:39
Aramantowa Diaskia. Nie wiem o jakiej wykutej grocie na materiały wybuchowe piszesz. Pewnie taka była. Ale ta grota, a właściwie dwie w której osobiście byłem, nawiasem mówiąc dzisiaj bym się na to nie odważył, na pewno nie były wykute. Jadąc drogą w kierunku leśniczówki, jeszcze przed dzisiejszą autostradą skręcało się w lewo i takim spadem schodziło się w dolinę w z której najprawdopodobniej wydobywano tłuczeń, czy kamień. Stojąc przodem do urwiska mniej więcej na wysokości 8-10 metrów była po prostu dziura w którą trzeba było się na brzuchu wśliznąć. Po ok. 2 metrach była grota jakieś 5x3 i 2 wysoka. Z tej groty znowu przeciskając się między blokami skalnymi przechodziło się do większej 6 x 8 x3 lub coś koło tego. I na pewno ludzka ręka tego nie zrobiła. Byłem tam nie dawno ale to urwisko porosło drzewami i krzakami a otwór albo ktoś zatkał, czy zasypał albo sam uległ zagruzowaniu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jasnoróżowa Choina niezalogowany
5 grudnia 2018r. o 23:06
~~Alabastrowa Nasturcja napisał(a): Aramantowa Diaskia. Nie wiem o jakiej wykutej grocie na materiały wybuchowe piszesz. Pewnie taka była. Ale ta grota, a właściwie dwie w której osobiście byłem, nawiasem mówiąc dzisiaj bym się na to nie odważył, na pewno nie były wykute. Jadąc drogą w kierunku leśniczówki, jeszcze przed dzisiejszą autostradą skręcało się w lewo i takim spadem schodziło się w dolinę w z której najprawdopodobniej wydobywano tłuczeń, czy kamień. Stojąc przodem do urwiska mniej więcej na wysokości 8-10 metrów była po prostu dziura w którą trzeba było się na brzuchu wśliznąć. Po ok. 2 metrach była grota jakieś 5x3 i 2 wysoka. Z tej groty znowu przeciskając się między blokami skalnymi przechodziło się do większej 6 x 8 x3 lub coś koło tego. I na pewno ludzka ręka tego nie zrobiła. Byłem tam nie dawno ale to urwisko porosło drzewami i krzakami a otwór albo ktoś zatkał, czy zasypał albo sam uległ zagruzowaniu.

możliwe że chodzi o dwa różne miejsca. Ja pamiętam tę w kierunku Bukowego lasu. Przy wejściu na teren wyrobiska kamieniołomu była po prawej stronie. Na pewno była wykuta w skale. Wejście do groty było chyba wcześniej zasypane piaskiem, było niskie - ok 0,5 m. Kilka metrów korytarza i duża grota. Od niej, chyba na lewo była mniejsza, w której po lewej był niedokończony, kilkumetrowy, wąski i niski korytarz .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Kremowy Gajowiec niezalogowany
6 grudnia 2018r. o 9:12
~~Amarantowa Diaskia napisał(a):
~~Kremowy Gajowiec napisał(a): Odnośnie tego czyje jest to miast, polskie czy niemieckie?
Za czasów piastowskich założone zostało przez nas, zgadza się. Jednak miasto jak wygląda obecnie zawdzięczamy Niemcom, jeszcze przez pewien czas było w Czeskim władaniu. Rozwój i lata świetności do obecnego kształtu, z tradycjami ceramicznymi włącznie, są udziałem sąsiadów zza Odry.
Miasto powstałe w połowie XIII wieku już przed rozpoczęciem wieku XIV znajdowało się poza naszymi granicami aż do 1945 roku, przeszło 700 lat.
Wystarczy pojechać do centralnej Polski, województwo łódzkie, i zobaczyć jak wyglądają rdzennie polskie miasta porównywalnej wielkości, przepaść.

Jeśli mówisz o Łodzi to weź pod uwagę że jeszcze 200 lat temu była to wieś. Tak więc kiepski przykład do porównań.
Co zaś się tyczy Bolesławca i jego ponoć 700 letniej niemieckiej historii to gruba przesada. Większość mieszkańców długo stanowili Polacy. Niemcy byli tylko ludnością napływową. Po wojnie 30-to letniej i zarazach proporcje te nieco się zmieniły w Bolesławcu (miejscowi wyginęli a napłynęli Niemcy). Często też dochodziło do germanizacji polskich nazwisk. Lecz w okolicznych wioskach wciąż więcej było ludności o polskich korzeniach.


Proszę wskazać w którym fragmencie napisałem o Łodzi jako mieście, tym bardziej nie można jej porównać jeśli chodzi o skalę. Co do rozwoju miasta i jego struktur, to włodarze miasta i powiedzmy umownie "elity" miejskie je kształtują, zwłaszcza jeśli chodzi o czasy historyczne. Jeśli chodzi o polskie korzenie. W tak dawnej historii ludzie nie mieli takiego poczucia państwowości czy przynależności, ciągłe przechodzenie z rąk naszych, później na zmianę czeskie i niemieckie. Oni na tych terenach po prostu byli, zmieniali się wielmoża a oni dalej robili swoje, co za różnica im była komu oddają dziesięcinę/ podatki/ czy kto ich łupi. U mieszkańców wsi bardziej liczyła się tradycja lokalna i rodzinna i oczywiście religijna, aniżeli przynależność narodowa. Dopiero od XVIII w. rozpoczęła się zmiana, początek postrzegania ich jako wartościowej grupy społecznej. Rozpoczęto "upaństwawianie ich". Za czasów insurekcji kościuszkowskiej Kościuszko dużo musiał się napracować aby porwać chłopstwo do walki bo nie odczuwali jakiejś więzi z utraconym krajem, naobiecywał oddanie ziemi w ich ręce i jeszcze trochę przywilejów dla odwiecznie uciskanej warstwy i dopiero się udało.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza