Powiedzmy jasno: powiat ma dzieci w dupie. Nie przygotowano programu pomocy rodzinom zastępczym (ile ich jest? - niech mądrala z powiatu poda dane!). Dom dziecka prowadzony przez siostry jest na wysokim poziomie - byłem tam: jest czysto i schludnie, jakaś namiastka prawdziwego domu. I nie zapominajmy - wspomniał to ktoś wcześniej - to praca całodobowa. Świeccy pracownicy są na etacie, ale siostry (TYLKO TRZY) są całą dobę z ową trzydziestą dzieci. Więc nie Kocham Bolec.Info cie, że 2300 na dziecko to majątek. Dzieci te, już dość poszkodowane przez życie, mają prawo do DOBRYCH warunków życia! Łatwo też się tu wypowiadać, kiedy nie zna się realiów domów dziecka. I powtórzę - stanowisko powiatu znaczy tyle: mamy dzieci w dupie. Howgh!
Zastosowana autokorekta