skorn napisał(a): Zwłaszcza rotweilery. Oazy spokoju.
Wiele zależy od wychowania.W moim sąsiedztwie mieszka wiele psiaków i najbardziej chałasliwe,ujadające i biegnące za człowiekiem z krzykiem są własnie te małe psinki..Natomiast te wiekie grzecznie z ignorancją na otoczenie spacerują przy włascicielu.
Dopisane 13.06.2013r. o godz. 15:37:
alter napisał(a):
Może i nie miałby :) Tylko, że do końca tego nie możemy wiedzieć. Nie chcę nikogo krytykować za bardzo, ale jeżeli się kocha psa, który się panicznie boi burzy, to się tego psa bierze do domu. Ja tak robiłem :)
Czasem nie przewidzi się wszystkiego.Tego np,że psinka przegryzie kojec lub,że będzie burza.Mozliwe,że stworzenie ma jakąś traumę ,dlatego ze strachu uciekł.Nie oznacza to jednak,że zaraz kogoś pogryzie! W naszym społeczeństwie ciągle rozwija się mit dużego,grożnego ,gryzącego i obowiązkowo ma być w kagańcu...,Tego to już wogóle nie rozumię.
Zmoderowano 13.06.2013 godz.20:28 - powód: usunięte zbędne cytowanie (moderator)