~ napisał(a): Tylko bierz pod uwagę,że są psy,które nie chcą być w domu.
Nie można tego wykluczyć. Jednak dobrze traktowany pies, który przez człowieka jest uważany, jak przyjaciel, zazwyczaj nie chce odstąpić od swojego pana. Zawsze stara się być blisko niego. Na dodatek bojący się panicznie burzy? Zawsze będzie wolał być w domu blisko swgo pana. Bo nie jest dla psa ważne gdzie jest, a przy kim jest. To natura psa. Psy nie lubią zbyt dużego hałasu, błysku piorunów również. Zawsze przy swoim panie są spokojniejsi. Gdyby jednak dalej był niespokojny, psu mozna podać środku uspokajające, można nawet takie dla ludzi. Wtedy burze i Sylwester przechodzą spokojnie. Jeżeli ktoś ma psa i dba o niego, to o tym doskonale wie. :)
Ten pies który uciekł jest po przejściach. Jak pisano wcześniej zabrany był z przechowalni bolesławieckiej. Jego poprzedni właściciel musiał się znęcać nad nim bo pies boi się krzyku i chyba był uwiązany na łańcuchu w za ciasnej obroży bo ma na szyi w tym miejscu łysą skórę.Jest blizna po ranach. Więc może nie ma tak do końca zaufania do ludzi?
~ms napisał(a): Ten pies który uciekł jest po przejściach.
Tym bardziej powinien być specjalnie traktowany i wzięty do domu, nigdzie by nie uciekał. Pies powinien mieć nawet swoje specjalne miejsce na przykład w przedpokoju, gdzie zawsze czuje się bezpieczny. Gdzie nawet, jak coś zbroi nie powinien być strofowany. Jak będzie dobrze traktowany z czasem odzyska zaufanie do ludzi :)
Po tym co przeszedł i tak ma bardzo łagodny charakter. W domu nie może zamieszkać bo mieszka już w nim owczarek od 9 lat Więc 2 takie duże psy w domu to chyba przesada.
~ms napisał(a): Po tym co przeszedł i tak ma bardzo łagodny charakter. W domu nie może zamieszkać bo mieszka już w nim owczarek od 9 lat Więc 2 takie duże psy w domu to chyba przesada.
To zależy, jakie motywacje miała osoba, która przyjęla tego psa do siebie. Jeżeli to pies po przejściach powinien mieć dobre warunki, a nie czasami tylko kojec, tylko łańcuch... i w burze! Jeżeli by tak było, to się nie dziwię, że pies ucieka.
Pies podczas burzy powinien być koniecznie brany do domu!! Ponieważ zdarza się, że podczas burzy psy umierają na serce. Więc! Jeżeli ktoś się zdecydował na przygarnięcie psa powinien mu zapewnić odpowiednie warunki!!
Alter...aleś Ty mądry...wszystkie rozumy pozjadałeś. Przecież nikt nie siedzi w domu 24h i nie czaka na burzę. Może jest w pracy, może w polu, może na kawie u sąsiadki...i co? co zrobić z psem wtedy?Po drugie: kojec , bez łańcucha to samo dobro dla psa. ma wolną przestrzeń i możliwość ruchów. Działania psa nie przewidzisz, a duża psina potrafi zrobić podkop, przegryźć siatkę, bo ma na tyle siły i sprytu. Przecież nie wylejesz betonu zamiast ziemi, żeby nie kopał. SM powinna pouczyć, bo ta kobieta zapewniła psu dobre życie zabierając go Straży Miejskiej "z garnuszka". Więcej życzliwości życzę SM, bo dziadostwa jest dość wokoło.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
