emem napisał(a): Nie robie za niczyjego asytetna. Ale zgadzam sie z niektorymi postulatami Przemyslawa.
Zobaczymy jakie beda wyniki tegorocznej elekcji i byc moze zdecyduje sie na start za cztery lata, zeby przejac stery i pokazac jak Boleslawiec moglby sie naprawde rozwijac ;)
Myślę, że troszkę za szybko wyskoczyłeś przed naszego kandydata :)
Może bardziej się nadajesz na prezydenta, jak on. Miałem ochotę się z niego pośmiać, teraz to się może nie udać ;)
Nie dostrzegasz jego prostych słabości? Jego niekompetencji? Nie wystarczy się zgadzać z postulatami.
Jest zarzut, że miasto za słabo wspiera Gliniadę? Jak to się ma z postulatem PanM o oszczędnościach?
Co do twoich uwag jeszcze się odniosę. Wstępnie jednak powiem, że są dość powierzchowne, i ma wiele słabości.
Łatwo się rządzi, kiedy się nie rządzi. Bez kompetencji PanM będzie tylko marionetką asystentów :)