śmiech na sali , napisz do Przyjaciółki .......

~TOMEK napisał(a): BROŃ BOŻE NIEMCA NIE KUPUJ TEGO BO POPADNIESZ W NĘDZE NON STOP REMONT WSZYSTKO INNE ALE NIE NIEMCA

co Ty gadasz... u mnie w rodzinie (ja, moje 3 siostry i tato) jest : VW passat, sharan, tiguan, OPEL vectra, MERCEDES , i BMW E46, wcześniej miałam ASTRE II i zgadnij które się z tych Niemców psuje hmmm? ŻADNE! a jak już coś trzeba wymienić to np: olej lub jakieś łożysko... Moja teściowa ma za to RENAULT i co? nigdy więcej nie kupi nic z tej firmy.
I nie chodzi mi tu żeby się pochwalić ile to w mojej rodzinie jest aut bo większość jest warta poniżej 15 tysięcy... chodzi o to że właśnie niemieckie auta są nie zawodne.

Może prócz Niemieckich aut jeszcze TOYOTA jest spoko. Kto sie zgodzi z moją (DZIEWCZYNY) wypowiedzią? :)

Jest jeszcze inna sprawa: o samochód trzeba dbać, a nie tylko jeździć. Jak ktoś tylko jeździ, to każdy samochód będzie się psuł. Taka prawda, ale później żale na forach, bo ten czy tamten niemiec jest zły.

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Miałam już ponad 20 aut i mam jako takie pojęcie o mitach krążących wśród właścicieli różnych marek, bo sama tego doświadczyłam. Na swoim przykładzie powiem, że lepiej poszukać auto starsze, a zadbane, pewne. Nie kupować auta sugerując się przebiegiem, tylko stanem faktycznym.

bmw e46

mam fajne audi a4 1,9 tdi