Czego nie rozumiesz Przemo ? Ja wiem , że jesteś ateistą ... ale to nie jest kwestia wiary . To wiedza :)

Mów , na ile będę w stanie , to Ci wytłumaczę :)

Pannozdzieckiem jak ktoś ci wpierdzieli coś do piwa to żebyś nie płakał. Takie czasy nie wolno ufać nawet " koledze". Ale ktoś musi skorzystać z okazji jak się nadarza. Nie wziąłem na poważnie jak mundurowy powiedział mi, że jest chyba psychiczny. Życie to nie bajka. Jeśli uważasz, że dałem dupy to czemu przez balkon uciekałem jak zamkną mnie. Tyle, że straciłem przytomność potem na parę godzin. Uważasz, że jestem kłamcą. Prawdę piszę i daj mi spokój. Pani psycholog jak wiedziała kto to mi zrobił to nie pomogła. Przeklinam pederastów, ale nie powinienem ze względu, że to jeden był świnią niewyrzytą dla mnie. Mogę przeprosić wszystkich co obraziłem, ale temu złamasowi nie daruję. Gdybyś postawił piwo koledze, a ktoś by ci zrobił takie coś to by$ darował? Zastanów się pannozdzieckiem co w tym śmiesznego. Dla mnie tragedia, a żałuję, że nie wyleciałem z 4 piętra, bo oszczędziłbym sobie wiele wstydu. Czy myślisz, że mi zależy obrażać w koło wszystkich co mnie oczerniają? Nie, bo moim celem jest udowodnić prawdę. Chcę odzyskać szacunek, który miałem. Zaufanie do ludzi zgubiło mnie i mam za to karę. Nie powinienem nawet tego pisać, ale co mi kto zrobi skoro psycholog mnie "olała". Chciałem tylko ślad po sobie zostawić zanim zginę. Życie jest dla mnie najceniejsze, ale mam wielu już wrogów. Co będzie ze mną to nie wiem. Piszcie o mnie co chcecie. Nie interesuje mnie od teraz co myślicie. Dobra rada dla każdego"nie ufaj nawet kumplowi".

Biskup , ja na prawdę mogę Ci pomóc . Ludzie którzy otarli się o śmierć i cierpienie , co tak jak ja mają dwa stenty w sercu i Iskierkę Stwórcy ... wiesz Wędrowców jest wielu ... ja już umieram , ale po mnie przyjdą INNI . Lecz dopóki żyję to służę Stwórcy ... dobro jakie wykreujesz w rzeczywistości wraca do Ciebie zwielokrotnione . To Energia Tworzenia , jaką posługuje się Stwórca .

Łacha sobie z Ciebie robię , po przekroczyłeś pewne ważne dla mnie granice , ale wyciągam rękę ... miłosierdzie , to nie iluzja :)

Dobra idę po piwo ... a i jeszcze rzecz podstawowa ... na tej planecie nie ma psychologów , są etatyści :D

Trzeba to w końcu zrozumieć :D I pamiętaj żadnych dopalaczy :D

Znikam, co byście nie darli ze mnie bardziej łacha.

~Biskupi Wiciokrzew napisał(a): Znikam, co byście nie darli ze mnie bardziej łacha.

Biskup Ty sobie bądź , tylko przestań się nad sobą rozczulać :D

Miałem kiedyś zaszczyt na gościnnych łamach Bolca rozmawiać z Babą z Jajami .

Nazywała siebie Iza . Potęga intelektu. Szkoda , że już przestała pisać.

Była też Virgo , o której mówiłem ... no jak mówiłem o Tobie Stefanio ? :)

Może Papuga pamięta :D

Bądź sobie chłopcze , tylko przestań się nad sobą rozczulać . :D

Qurcze , jak tak dalej pójdzie to mi sklep zamkną :D

Nie zagaduj mnie Biskupie :D Ewangelie znam , ale Ty nie znasz Ewangelii Judasza :D

robi się coraz bardziej niebezpiecznie ,naród polski śpi,ukraińcy przejmują nasze państwo,a rządzący wmawiają nam w mediach głównego nurtu że nic nam nie zagraża ,coraz ich więcej coraz więcej przestępstw w ich wykonaniu,w co drugim sklepie słyszę ten jazgot zaciągania języka ,to co się dzieje tj emigranci nachodzcy .

-,, Także dzisiaj w różnych miejscach świata jest: Hosanna, ale w także różnych miejscach świata jest złowrogie: Ukrzyżuj, mówione Chrystusowi, mówione Kościołowi. Także na ulicach naszych polskich miast - mówił kard. Nycz na zakończenie mszy w słowie skierowanym do bardzo licznie zgromadzonych wiernych.

Podkreślił, że w parafiach dzisiaj wychodzą procesje z palmami, ludzie śpiewają radosne "Hosanna Synowi Dawidowemu". - Cieszymy się, że Jezus jest z nami. Ale wiemy, że obok tych procesji są inne spotkania, gdzie padają złowrogie słowa przeciwko życiu, przede wszystkim przeciwko ochronie życia oraz przeciwko tym wszystkim, którzy próbują życia bronić - zaznaczył kard. Nycz.

Dodał, że te okrzyki "są złowrogie i bardzo często poza granicami kultury, a nawet przyzwoitości".

on chyba zapomniał o przyzwoitości kleru.