Mam tożsame wyobrażenie o jesiennych wyborach z tym ,że uważam iż Pynhon nie docenia naszego prezydenta miasta...P. Romana . Dlaczegóż to miałby być zwykłym posłem ? A funkcja wicepremiera np. ,ewentualnie wicemarszałka sejmu ?
Żartuję ...? Tym razem nie ! :D Żartowałem z pendolino ,które miało "pędzić "przez B-c ...i jak przeczytałem ostatnio ,że jest rozważana mozliwość trasy od Węglińca do W-wia i dalej to...boje się na tym forum zartować... :D
~pytania i odpowiedzi !!! niezalogowany 14 maja 2015r. o 12:26
Pan Prezydent i Platforma rękojmią sukcesu Polski
Za rządów Platformy Obywatelskiej i prezydentury Pana Doktora hc B.M. hr. Komorowskiego delektujemy się gigantycznym sukcesem. Możemy być tak bardzo dumni z nieprawdopodobnego, a przecież tak rzeczywistego, na co dzień doświadczanego skoku cywilizacyjnego, którego jako społeczeństwo polskie dokonaliśmy wspólnym wysiłkiem w okresie minionego ćwierćwiecza, a zwłaszcza w czasie ostatnich 7 lat. Ten ogromny sukces - wyrosły z bezspornych i inspirujących cały demokratyczny świat osiągnięć architektów i budowniczych Okrągłego Stołu - napawa nie tylko satysfakcją, ale i optymizmem. Na trwałe już zakorzeniony w żyznej glebie demokracji, czerpiący swą energię z życiodajnych soków obywatelskiego zaangażowania, respektuje on i uwzniośla najżywotniejsze interesy ludu pracującego i niepracującego polskich miast i wsi. Nieprzypadkowo dziś, za rządów odwołującej się do okrągłostołowej tradycji Platformy Obywatelskiej, tak niezliczone rzesze Polaków są zadowolone z jakości swego życia. Nieprzypadkowo o Polsce rządzonej przez koalicję PO-PSL mówi się z podziwem i zazdrością: "prymus Europy"; prymus, dodajmy, przeżywający swój drugi "Złoty Wiek" i pożywiający się z rozkoszą i smakiem, a zarazem roztropnością, owocami "cudu gospodarczego". Dlatego, wyrażając naszą obywatelską wdzięczność, oddajmy swe głosy na Pana Prezydenta Komorowskiego i Platformę Obywatelską. Pro bono publico, a na pohybel tym, co chcą nam podpalić Polskę!
~pytania i odpowiedzi !!! niezalogowany 14 maja 2015r. o 12:30
Pan Prezydent i Platforma rękojmią sukcesu Polski
Za rządów Platformy Obywatelskiej i prezydentury Pana Doktora hc B.M. hr. Komorowskiego delektujemy się gigantycznym sukcesem. Możemy być tak bardzo dumni z nieprawdopodobnego, a przecież tak rzeczywistego, na co dzień doświadczanego skoku cywilizacyjnego, którego jako społeczeństwo polskie dokonaliśmy wspólnym wysiłkiem w okresie minionego ćwierćwiecza, a zwłaszcza w czasie ostatnich 7 lat. Ten ogromny sukces - wyrosły z bezspornych i inspirujących cały demokratyczny świat osiągnięć architektów i budowniczych Okrągłego Stołu - napawa nie tylko satysfakcją, ale i optymizmem. Na trwałe już zakorzeniony w żyznej glebie demokracji, czerpiący swą energię z życiodajnych soków obywatelskiego zaangażowania, respektuje on i uwzniośla najżywotniejsze interesy ludu pracującego i niepracującego polskich miast i wsi. Nieprzypadkowo dziś, za rządów odwołującej się do okrągłostołowej tradycji Platformy Obywatelskiej, tak niezliczone rzesze Polaków są zadowolone z jakości swego życia. Nieprzypadkowo o Polsce rządzonej przez koalicję PO-PSL mówi się z podziwem i zazdrością: "prymus Europy"; prymus, dodajmy, przeżywający swój drugi "Złoty Wiek" i pożywiający się z rozkoszą i smakiem, a zarazem roztropnością, owocami "cudu gospodarczego". Dlatego, wyrażając naszą obywatelską wdzięczność, oddajmy swe głosy na Pana Prezydenta Komorowskiego i Platformę Obywatelską. Pro bono publico, a na pohybel tym, co chcą nam podpalić Polskę!
PanM napisał(a): Następny wybór między dżumą i cholerą .Nawet gruźlica była by lepsza.
Jednak skoro nie ma innej alternatywy uważam tak.
Dla Polaków lepszą opcją będzie zwycięstwo Andrzeja D . Waśnie dlatego że jest radykalnie ultra katolicki i wywodzi się z gniazda Jarosława K gwarantuje nam że nie przepuści żadnego grzeszku kombinatorom z pod sztandaru Bronisława K .
Sam Andrzej D niczym nam nie zagraża .Bez wsparcia rządu nie znaczy niemal nic .Ale jako opozycjonista dla rządu konsumentów za cudze może być skutecznym batem.
I pod tym mogę się podpisać mimo ,że tak jak P.M. jestem ateistą.
Jedno jest pewne , nie powinniśmy po raz kolejny pieczętować władzy kłamców , nieudaczników i kombinatorów tylko dlatego że to niby mniejsze zło. ;(
~pytania i odpowiedzi !!! napisał(a):
Pan Prezydent i Platforma rękojmią sukcesu Polski
Za rządów Platformy Obywatelskiej i prezydentury Pana Doktora hc B.M. hr. Komorowskiego delektujemy się gigantycznym sukcesem. Możemy być tak bardzo dumni z nieprawdopodobnego, a przecież tak rzeczywistego, na co dzień doświadczanego skoku cywilizacyjnego, którego jako społeczeństwo polskie dokonaliśmy wspólnym wysiłkiem w okresie minionego ćwierćwiecza, a zwłaszcza w czasie ostatnich 7 lat. Ten ogromny sukces - wyrosły z bezspornych i inspirujących cały demokratyczny świat osiągnięć architektów i budowniczych Okrągłego Stołu - napawa nie tylko satysfakcją, ale i
optymizmem. Na trwałe już zakorzeniony w żyznej glebie
demokracji, czerpiący swą energię z życiodajnych soków
obywatelskiego zaangażowania, respektuje on i uwzniośla
najżywotniejsze interesy ludu pracującego i niepracującego
polskich miast i wsi. Nieprzypadkowo dziś, za rządów
odwołującej się do okrągłostołowej tradycji Platformy
Obywatelskiej, tak niezliczone rzesze Polaków są zadowolone z
jakości swego życia. Nieprzypadkowo o Polsce rządzonej przez
koalicję PO-PSL mówi się z podziwem i zazdrością: "prymus
Europy"; prymus, dodajmy, przeżywający swój drugi
"Złoty Wiek" i pożywiający się z rozkoszą i smakiem, a zarazem
roztropnością, owocami "cudu gospodarczego". Dlatego,
osy na Pana Prezydenta Komorowskiego i Platformę
Obywatelską. Pro bono publico, a na pohybel tym, co chcą nam
podpalić Polskę!
:D :D :D Brawo ! Masz naprawdę wielkie poczucie humoru :D
Uśmiałem się do łez! Ale czy ten śmiech przez łzy to wszystko co nam zostało...?
~pytania i odpowiedzi !!! napisał(a):
Pan Prezydent i Platforma rękojmią sukcesu Polski
Za rządów Platformy Obywatelskiej i prezydentury Pana Doktora hc B.M. hr. Komorowskiego delektujemy się gigantycznym sukcesem.
Jak widzę propagandę sukcesu siejesz już w kolejnym temacie :) Sam-a w to nie wierzysz? :) hehe
Dopisane 14.05.2015r. o godz. 13:01:
Wnikliwy i celny Ziemkiewicz :)
"Zgodnie z tzw. prawem Czarzastego ("w polityce jak nie idzie, to nie idzie") wszystko obraca się przeciwko niemu, nawet to, co było największą siłą urzędującego prezydenta - zainteresowanie mediów. Gdziekolwiek się pojawi, chodzą za nim krok w krok wszystkie możliwe kamery i, niestety, pokazują kolejną wtopę."
"Pani suflerka czy inne sprawy wizerunkowe to pikuś. Naprawdę zaszkodził sobie prezydent tym nieszczęsnym referendum. I pośpiechem, z jakim ogłasza kolejne, coraz dalej idące działania, by je przepchnąć przez Senat jeszcze przed drugą turą. Tymczasem kolejni eksperci wyrokują, że jest ono niezgodne z konstytucją - o ile wiem, są jeszcze tacy, którzy nie zabrali w tej sprawie głosu, ale nie ma jak dotąd ani jednego, który by działania prezydenta uznał za właściwe. Niektórzy mówią wręcz, że zarządzenie referendum to delikt konstytucyjny, za który powinien PBK zostać postawiony przed Trybunałem Stanu"
~jaki prezydent ??? niezalogowany 14 maja 2015r. o 13:07
Doktor Komorowski: prezydent wszystkich polskich miast, miasteczek, a także wsi
Pan Doktor Bronisław Maria Hr. Komorowski kocha wszystkich Polaków. Nie zapomina nawet o mieszkańcach polskich miasteczek. Ot - choćby takich jak Wolsztyn czy Zbąszyń. Obejrzałem film pokazujący przyjęcie Pana Prezydenta Komorowskiego w Zbąszyniu. I jestem zbudowany tym, co zobaczyłem! Zbąszynianie powitali Prezydenta RP z należną Głowie Państwa atencją. Trzeba zauważyć, że nieco smętna pogoda i płacząca w tle wierzba nie przystawały do jakże jasnego majestatu, promiennego entuzjazmu i płomiennego żaru, które w serca zgromadzonych wlewał każdym swym ciepłym słowem nasz umiłowany Przywódca. Ale nic to! Nic to, bo przecież mieszkańcy Zbąszynia tak pięknie, z takim zapałem, szacunkiem i żywym zainteresowaniem, z taką serdecznością, wdzięcznością i nadzieją powitali B.M. Komorowskiego. Aż obywatelskie serca rosły, dłonie składały się do oklasków, a usta sposobiły do odśpiewania ody do radości. Patosu dziejowego wydarzenia nie byli w stanie zakłócić nawet fanatyczni miłośnicy kultury japońskiej, którzy ni z gruszki, ni z pietruszki wyrwali się z... "szogunem". Szczęściem czujni zbąszynianie potrafili przywołać nierozważnych młodzianków do stosownego w tak uroczystej chwili porządku. A Pan Prezydent, z właściwą sobie przytomnością umysłu i jakże błyskotliwą swadą potrafił ten króciutki incydent obrócić w żart. A ja, w pełni podzielając celne uwagi Pana Prezydenta na temat kontestatorów władzy, dodam: Niech sobie wszystkie marudy popiskują, jeśli taka ich wola. Ale niech ów festiwal popisków uskuteczniają tam, gdzie ich miejsce. A praworządnym Polakom niech pozwolą się delektować gigantycznym sukcesem Ojczyzny i smakować owoców dobrobytu!
