~majętny Stef napisał(a): To jest podobna rzecz do życia w religijnej rodzinie
Czym sie rozni dziecko-sierota adoptowane przez dwie zyjace ze soba kobiety od dziecka umieszczonego w katolickim domu dziecka, w ktorym wmawia mu sie od malego, ze jego zycie i to kim bedzie zalezy od Boga (choc wszyscy wiemy, ze w rzeczywistosci zalezy od niego samego)?