O problemie Pani Elżbiety pisaliśmy 26 stycznia w artykule Boi się o swoje życie. Niepełnosprawna kobieta często miała w mieszkaniu nadmierne stężenie tlenku węgla. Z obawy o swoje życie czasem sypiała poza domem. Co roku wzywała też straż, która potwierdzała jej podejrzenia. W trosce o własne bezpieczeństwo zainwestowała także w miernik, który ostrzega ją o zagrożeniu życia.
- Po waszej publikacji okazało się, że problemem można szybko się zająć - mówi pani Elżbieta - Już następnego dnia po artykule dzwonili do mnie od pani prezydent, pojawił się zarządca i ludzie z ADM-u. W poniedziałek założyli mi nasadę na komin wentylacyjny i chyba jest lepiej, na razie miernik nie wykrywa tlenku węgla.
- Zleciliśmy pełną inwentaryzację kominową tej nieruchomości, aby wykluczyć możliwość jakiegoś nieznanego nam do tej pory podłączenia urządzenia gazowego do wentylacji, zleciliśmy też kolejne sprawdzenie szczelności przewodów wentylacyjnych - mówi Jarosław Molenda, administrator nieruchomości. - Zamontowano też nasadę na przewód wentylacyjny w mieszkaniu tej pani, żeby ograniczyć ewentualne zasysanie spalin lub dymu z sąsiedniej nieruchomości.
- Nie wiem dlaczego nie mogli zrobić tego wcześniej - mówi nasza czytelniczka. - Mam nadzieję, że teraz już nic mi nie będzie zagrażało.
~~Zarządnik napisał(a): We wspólnotach tez czynszu się nie płaci. A w domkach każdy musi odkładać żeby zrobić konserwację i ewentualny remont, zresztą tak jak we wspólnotach. Nie płaci się tylko za prowadzenie zarządu, bo zarząd każdy prowadzi we własnym zakresie.
To tyle w tym temacie
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).