~Celestynowy Cytryniec napisał(a): Różnie może być.
Naszych nie podejrzewam - instynkt samozachowawczy pewnie mają - natomiast 'wycieczkowicze' takich hamulców nie mają. Na obcym terenie mogączuć się 'niewidoczni' lub 'nierozpoznawalni'.
czylico przewidujesz?
tradycyjny najazd ''kiboli'' z Lubina?
zawsze się pojawiają jak coś tam się tu obchodzi ...jakieś marsze ''niepodległości'' czy jakiś ''pokropek'' tablicy tej czy owej...:D
nasza ''narodnaja brać'' jest na tyle skąpa że zawsze wymaga wsparcia...:D