Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Oferta edukacyjna szkół powiatu bolesławieckiego
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
J.Zieliński: Transparentność to moda
~Jacek Pietraszkiewicz niezalogowany
28 marca 2016r. o 7:56
Drogi Jegomościu
Rzadko mi się zdarza zmieniać zdanie i światopogląd (jesli w ogóle, choć tylko krowa zdania nie zmienia). Zajrzałem więc do felietonu Marcina... bo rzadko też bywam w amoku aż takim, żebym nie pamiętał co robię. Okazuje się, że pod falietonem nie ma ani jednego mojego wpisu. Jegomościu, Waćpanowi się coś lekuchno poprzestawiało.
Żeby jednak nie było, że nie na temat, i że ad persona... polecam króciutki tekst... o stosowaniu prawa i czytaniu ustaw w całości lub przynajmniej całymi artykułami ustaw. W przeciwnym razie funkcja kontrolna środków masowego przekazu staje się lekko śmieszna i niepoważna (jak rozumiem bolec.info sekunduje radnemu Krzemińskiemu). Nie dziw potem, że Sekretarz miasta lekceważy później takie głosy. Coby nie mówić o Panu Zielińskim to jest to niezły wyga samorządowy i żeby się z nim ścierać, należy być do tego dobrze przygotowanym. Zapraszam do króciutkiej lektury:

http://www.wspolnota.org.pl/portal-dla-radnych/dzialalnosc-kontrolna/komisja-rewizyjna/funkcja-kontrolna-rady/


Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
emem
28 marca 2016r. o 8:12
Jacek,

pod moim felietonem byl komentarz p. Marka Pietraszkiewicza, stad pewnie to nieporozumienie ;-)
poza tym moj felieton pojawil sie zanim p. radny Krzeminski wystapil z interpelacja, wiec trudno mowic o sekundowaniu, choc nie ukrywam, ze mnie osobiscie cieszy to, ze ktos (oprocz nas) ten temat podjal :)

Oczywiscie paragrafy, ktore przytoczyles sa wazne, nie zmienia to jednak faktu, ze kazdy radny, ktory by sie interesowal tym co sie dzieje w gminie i na co ida publiczne pieniadze, powinienen byc dociekliwy i pytac. Bez wzywania go do tego.

Obaj dobrze wiemy, ze miasta nic nie kosztuje udostepnianie rejestru umow - to czy on istnieje czy nie to jest tylko i wylacznie kwestia dobrej woli i checi (lub jej braku) rozliczenia sie przed mieszkancami.

Moim zdaniem niechec do takiego rejestru wynika tylko i wylacznie z obaw, ze mieszkancy mogliby dopytywac o zasadnosc wydatkowania niektorych srodkow. Pan Zielinski - jako stary wyga samorzadowy dobrze wie, ze niektore wydatki moglyby zostac zoptymalizowane, ale to by pewnie oznaczalo, ze zamowienia musialyby realizowac inne niz dotychczas firmy ;-) Dlatego mowi o dziwnej "modzie".

Pozdr,
Marcin Marczewski

Bolec.Info - portal i gazeta nr 1 w powiecie bolesławieckim
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~alf niezalogowany
28 marca 2016r. o 10:18
http://www.wspolnota.org.pl/portal-dla-radnych/dzialalnosc-kontrolna/komisja-rewizyjna/funkcja-kontrolna-rady/

Jako przedstawiciel Bolesławieckiej ciemnoty przeczytałem to co nazywacie prawem. Wynika z tego, że w naszym mieście nie ma takiej opcji powołania komisji kontrolnej, która byłaby w stanie uczciwie przeprowadzić audyt jakiegokolwiek podmiotu na naszym terenie. Wykluczają to liczne powiązania utrwalone przez lata. Proszę podać przykład na jeden uczciwy konkurs na prezesów spółek miejskich. Wszyscy są z nadania sztabu Romana (lepszy swój posłuszny, niż najleprzy fachowiec).Gładka gadka i lokala telewizja od propagandy i tak zrobią z niego super bochatera.
Fausz i obłuda. I czym to się różni od znienawidzonej komuny?
Pełna tansparentność pozwoliłaby poprawić wizerunek
władz samorządowych w naszym mieście i ucięłaby plotki i pomówienia.

No chyba, że faktycznie władza ma coś do ukrycia?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
670
ramaj
28 marca 2016r. o 10:38
Pan Zieliński powinien tym mikrofonem popukać się w głowę.Co za skrajna arogancja aby mówić ,że kontrola naszych pieniędzy to moda.Ręce opadają.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
41
#jegomosc nieaktywny
28 marca 2016r. o 11:14
~Jacek Pietraszkiewicz napisał(a):
Szanowny Jegomościu,
Jeśli przekręciłem nazwisko to oczywiście bardzo przepraszam. Nie było to moim zamiarem.


:) Samo popełniłem ten sam błąd i przypisałem Panu wypowiedź Pana Marka Piertaszkiewicza o braku możliwości kontroli przez radnych. Przepraszam.

~Jacek Pietraszkiewicz napisał(a):

Szanowny Jegomościu. Rolą Radnego (władzy uchwałodawczej) jest przede wszystkim tworzyć dobre prawo lokalne, w ramach którego wspólnota mieszkańców może i powinna funkcjonować.


Zgadzam się. Bez dwóch zdań. Tyle, że na "przede wszystkim" świat się nie kończy i zadań radnego moim zdaniem jest dużo więcej. Ot choćby bycie rzecznikiem mieszkańców, zwracanie uwagi na problemy, aktywizacja lokalnej społeczności czy wreszcie patrzenie na ręce "władzy wykonawczej".

~Jacek Pietraszkiewicz napisał(a):

Po drugie, zadaniem radnych jest współpraca z Zarządem Miasta. Krytykowanie jego błędnych decyzji i podpowiadanie tych, które powinny być. Kontrolowanie to zupełnie inna sfera. Trzeba się troszkę na tym znać.

Kontrola Radnego powinna sprowadzać się głównie do zatwierdzenia budżetu i sprawdzenia czy został wykonany. Resztę określają Drogi Kolego ustawy...
Owszem. Marcin zwrócił uwagę na część umów które nie podpadają o ustawę o zamówieniach publicznych (z wolnej reki czy zapytanie o cenę). Nie sądze jednak, by radny chciał kontrolować ile kosztowały jego paluszki, czy woda mineralna. Tzn. mnie to jako jego pracodawcy nie interesuje.


Jestem coraz bardziej pewnym, że spieramy się o słówka. By skrytykować władzę i podpowiedzieć cokolwiek należy mieć wiedzę o tym jak funkcjonuje urząd czyli m.in. mieć dostęp do dokumentów.

Pana mogą nie interesować "drobne" wydatki urzędu, ale... czy to, że to nie interesuje Pana znaczy, że nikogo ma nie interesować? Jeśli Urząd Miasta zawsze zamawia kwiaty w tej samej kwiaciarni, która nie jest ani jedyną kwiaciarnią w mieście, ani nie jest najtańsza ani bezkonkurencyjnej jakości, to rodzi się pytanie "dlaczego". A jeśli przy okazji pojawia się jakaś koneksja między zamawiającym a właścicielem kwiaciarni pytań może być jeszcze więcej. Na kwiaty urząd wydaje pewnie wcale nie taką małą kasę, która może być fajnym punktem w budżecie kwiaciarni. To samo z każdym usługodawcą pracującym dla Urzędu.


~Jacek Pietraszkiewicz napisał(a):

Wybacz drogi Jegomościu, ale na Twoje "myślę, że", "wydaje mi się", "bardzo dużo ludzi" mój rozum się nie łapie. Co innego gdybyś napisał, albo zrobiłby to Radny: "z zamówionego rzetelnego, lokalnego badania opinii publicznej przez radnego A. Krzemińskiego lub K.Krzemińskiego wynika że 20% współmieszkańców chce powstania rejestru umów sporządzanych przez Ratusz". O! To jest coś. To da się policzyć. I jak napisałem... pomijam tu sprawę Kodeksu Cywilnego i zagadnień NDA.


Panie Jacku, akapit wyżej pisze Pan "Myślę że dużej większości wyborców też to nie interesuje", a później zarzuca mi Pan stwierdzenie wręcz identyczne, tyle że odwrotne. Niech się Pan zreflektuje:):):)

Mojej opinii nie opieram na "gdybaniu". Moim zdaniem na to "dużo ludzi" składają się nie tylko radni, mniej lub bardziej lokalni dziennikarze, przedsiębiorcy, właściciele firm pomijanych przez Urząd Miasta, ale też całkiem sporo "zwykłych mieszkańców", którzy nierzadko przychodzą do naszej redakcji, którzy dyskutują na Bolec.Info i żywo interesują się tym jak działa miasto.

Myślę, że w prowadzeniu takiego rejestru nic złego nie ma - a przynieść może odpowiedzi na wiele pytań.

www.djdowynajecia.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~alsah niezalogowany
28 marca 2016r. o 11:27
ważne że gliniada nie dostała kasy na zmarnowanie
A Zieliński jaki jest to wiemy -wyga delikatnie powiedziane.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
28 marca 2016r. o 11:31
emem napisał(a): Jacek,

pod moim felietonem byl komentarz p. Marka Pietraszkiewicza, stad pewnie to nieporozumienie ;-)
poza tym moj felieton pojawil sie zanim p. radny Krzeminski wystapil z interpelacja, wiec trudno mowic o sekundowaniu, choc nie ukrywam, ze mnie osobiscie cieszy to, ze ktos (oprocz nas) ten temat podjal :)

Oczywiscie paragrafy, ktore przytoczyles sa wazne, nie zmienia to jednak faktu, ze kazdy radny, ktory by sie interesowal tym co sie dzieje w gminie i na co ida publiczne pieniadze, powinienen byc dociekliwy i pytac. Bez wzywania go do tego.

Obaj dobrze wiemy, ze miasta nic nie kosztuje udostepnianie rejestru umow - to czy on istnieje czy nie to jest tylko i wylacznie kwestia dobrej woli i checi (lub jej braku) rozliczenia sie przed mieszkancami.

Moim zdaniem niechec do takiego rejestru wynika tylko i wylacznie z obaw, ze mieszkancy mogliby dopytywac o zasadnosc wydatkowania niektorych srodkow. Pan Zielinski - jako stary wyga samorzadowy dobrze wie, ze niektore wydatki moglyby zostac zoptymalizowane, ale to by pewnie oznaczalo, ze zamowienia musialyby realizowac inne niz dotychczas firmy ;-) Dlatego mowi o dziwnej "modzie".

Pozdr,
Marcin Marczewski


Marcin. Pełna zgoda. Mamy zatem na szalach 'dura lex sed lex"... na jednej i "kulturę polityczną"... na drugiej. Życzyłbym sobie i wszystkim ziomalom by języczek u wagi był zrównoważony, a panu Sekretarzowi, by nikt nigdy nie potraktował go tak jak on potraktował młodego i mniej doświadczonego radnego. Co nie zmienia mojej oceny, że radny... dla szacunku adwersarza powinien być lepiej (jeśli nie... bardzo dobrze) przygotowany.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
28 marca 2016r. o 12:00
~Jacek Pietraszkiewicz napisał(a): Drogi Jegomościu
Rzadko mi się zdarza zmieniać zdanie i światopogląd (jesli w ogóle, choć tylko krowa zdania nie zmienia). Zajrzałem więc do felietonu Marcina... bo rzadko też bywam w amoku aż takim, żebym nie pamiętał co robię. Okazuje się, że pod falietonem nie ma ani jednego mojego wpisu. Jegomościu, Waćpanowi się coś lekuchno poprzestawiało.
Żeby jednak nie było, że nie na temat, i że ad persona... polecam króciutki tekst... o stosowaniu prawa i czytaniu ustaw w całości lub przynajmniej całymi artykułami ustaw. W przeciwnym razie funkcja kontrolna środków masowego przekazu staje się lekko śmieszna i niepoważna (jak rozumiem bolec.info sekunduje radnemu Krzemińskiemu). Nie dziw potem, że Sekretarz miasta lekceważy później takie głosy. Coby nie mówić o Panu Zielińskim to jest to niezły wyga samorządowy i żeby się z nim ścierać, należy być do tego dobrze przygotowanym. Zapraszam do króciutkiej lektury:

http://www.wspolnota.org.pl/portal-dla-radnych/dzialalnosc-kontrolna/komisja-rewizyjna/funkcja-kontrolna-rady/


Panowie polemizują na dwa odrębne aspekty tego problemu.
Ja odebrałem to na swój sposób który bliższy jest poglądowi Emema.
Transparentność / uczciwość / urzędu nie powinna być wynikiem nacisku obywateli .Powinna by już na etapie decyzyjnym urzędników z automatu dobrowolnie prezentowana publicznie.Decyzje poprzedzone rzetelną analizą w trosce o dobro obywateli , podatników.
Nie ma tu specjalnie znaczenie za ile kupiono kwiaty , długopisy ,wydrukowano foldery lub zamówiono catering.
Ma jednak ogromne znaczenie zasadność tych zakupów oraz wybór oferenta.
Z pozoru wygląda to dosyć niewinnie .Jednak gdy pomnożymy to przez 919 Polskich miast oraz wielość urzędów otrzymujemy prawdziwą skalę zjawiska.

Mam wrażenie że to właśnie o tym pisał Marcin Marczewski.
W Polsce brak pieniędzy na ratowanie życia .Zatem nie jest dziwne że urzędy powinny być zobowiązane do przyglądania się zasadności wydawania każdej złotówce.
Poza tym ja obstaję za tym aby Radni byli strażnikami interesu obywateli a nie orężem ochronnym dla władzy.

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Praca dla Ciebie
REKLAMA Dni otwarte w Ultima