W ostatnim dniu 35. Rady Europejskiej Partii Zielonych, Małgorzata Tracz została wybrana na członkinię 9-osobowego zarządu European Green Party. Tym samym, wieloletnia przewodnicząca polskiej Partii Zieloni znalazła się w ścisłym gronie osób kształtujących europejską, zieloną politykę.
Zaraz po wygranym głosowaniu powiedziała:
- Bardzo się cieszę, że zaufali mi delegaci i delegatki z tak wielu europejskich krajów. Przed zieloną rodziną wiele wyzwań w nadchodzących latach, w tym kluczowe wybory europejskie w 2024 roku. Nasz cel jest prosty - powiększyć liczebność naszej frakcji Greens/EFA w Parlamencie Europejskim oraz wprowadzić europosłów i europosłanki z krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz Bałkanów. Jestem gotowa do ciężkiej pracy!
Na miejscu Małgorzacie Tracz elekcji gratulowali Przewodniczący Partii Zieloni. Urszula Zielińska przypomniała, że jej poprzedniczka aż 7 lat prowadziła polskich Zielonych i to za jej kadencji partia po raz pierwszy wprowadziła do parlamentu swoje posłanki i posłów.
- Teraz swoją wiedzę i doświadczenie będzie miała szansę przenieść na międzynarodowy poziom w ramach Zarządu europejskich Zielonych - dodała Zielińska.
Oprócz Małgorzaty Tracz zarząd Europejskiej Partii Zielonych tworzą: współprzewodniczący Thomas Waitz i Mélanie Vogel, sekretarzyni Benedetta De Marte, skarbniczka Ute Michel oraz Vula Tsetsi, Sibylle Steffan, Rasmus Nordqvist i Mina Jack Tolu.
Małgorzata Tracz – posłanka na Sejm RP IX kadencji, wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, Przewodnicząca Partii Zieloni od maja 2015 do stycznia 2022. W Sejmie pracuje w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdzie zajmuje się dobrostanem zwierząt, rolnictwem ekologicznym, walką z ASF, ograniczeniami polowań. Zasiada również w Komisji Spraw Zagranicznych.
Urodzona w 1985 r. w Bolesławcu. Wrocławianka z wyboru. Ukończyła polonistykę i stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Wrocławskim. Pracowała zawodowo jako wykładowca uniwersytecki. Ma również kilkuletnie doświadczenie pracy w dużej, międzynarodowej korporacji. Członkini rady programowej Kongresu Kobiet. Działa też w Stowarzyszeniu Ekologicznym Eko-Unia.
W swoim okręgu wyborczym (Wrocław) Małgorzata Tracz jest zaangażowana w kwestie transportu publicznego, interweniuje w wielu postępowaniach dotyczących inwestycji zagrażających środowisku naturalnemu. Włącza się także w działania na rzecz kobiet (wsparcie dla Strajku Kobiet, akcja Różowa Skrzyneczka, działalność w Stowarzyszeniu Dolnośląski Kongres Kobiet). W regionie jest bardzo zaangażowana w międzynarodowy protest przeciwko kopalni Turów.
~~Szaroczarna Lewizja napisał(a): sekretarzyni .... Masz rację. Lewaki sami nie wiedzą co mówić i pisać żeby być jeszcze większym lewakiem. Lewaki, pilot to facet a kobieta to? Czyżby pilotka? Przypadkiem nie obrażające to jest bo pilotka to czapka... Może jakieś propozycje. A takich przykładów jest mnóstwo...
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Szaroczarna Lewizja napisał(a): sekretarzyni .... Masz rację. Lewaki sami nie wiedzą co mówić i pisać żeby być jeszcze większym lewakiem. Lewaki, pilot to facet a kobieta to? Czyżby pilotka? Przypadkiem nie obrażające to jest bo pilotka to czapka... Może jakieś propozycje. A takich przykładów jest mnóstwo...
Wydaje się nam to śmieszne. Ale to bardzo poważna sprawa. Celem lewactwa jest takie przekształcenie języka, żeby komunikacja między poszczególnymi ludźmi nie była możliwa bo nastąpi zatarcie znaczeń słów. Ty będziesz mówił o czymś a twój rozmówca będzie odbierał zupełnie coś innego. Zniechęci to nas do zabierania jakiegokolwiek głosu. Poza tym takie mechanizmy działają bardzo destruktywnie na działanie procesów myślowych. A tępą masą łatwiej sterować.
Radziłbym więc raczej się z tego nie śmiać, a dbać o czystość języka, starać się wyrażać jasno i ściśle swoje myśli.
Ostatnio przeprowadzili na nas niewinny eksperyment, zakończony pełnym sukcesem. W tydzień większość społeczeństwa udało się przestawić z "na Ukrainie" na "w Ukrainie". Test zdany celująco, więc teraz tylko czekać na kolejne cuda językowe. Nie dajmy się!!!
~~Patrząca-w-przyszłość napisał(a): Brawo. Czas najwyższy, żeby Polki i Polacy też mieli dostęp do wiedzy naukowej o zmianach klimatu, o galopującym wymieraniu gatunków i katastrofalnemu zanieczyszczeniu naszego środowiska życia. Są rozwiązania, ale tradycyjne partie zakopią problemy pod dywan i będą wstrzymywać jak kiedyś unijną politykę klimatyczno-energetyczną tak teraz Europejski Zielony Ład. Ale na nic się to nie zda, bo fakty są uparte i wszyscy już odczuwamy skutki naszej beztroski i arogancji ludzkiej. Bardzo potrzebujemy Zielonych w polskiej polityce.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).