~~Piotr niezalogowany
23 marca 2023r. o 23:02
Dzieci z Raciborowic Dolnych, Górnych oraz Jurkowa mają ZAKAZ korzystania z boiska sportowego w Raciborowicach Górnych.
W ubiegłym 2022 roku do Urzędu Gminy Warta Bolesławiecka wpłynęła oferta wykupu boiska sportowego wraz z przyległą infrastrukturą w Raciborowicach Górnych przez prywatny podmiot. Sprzeciwił się temu radny Michał Warchoł, który w tej sprawie podjął interwencję. Wójt utajnił dokument, jednocześnie zapewniając radnego, że boiska nie sprzeda, zobowiązał się także, że doprowadzi do założenia grup młodzieżowych w GKS Raciborowice, obiecał, że boisko będzie ogólnodostępne. Niestety, tak się nie stało. Oczekiwania mieszkańców a zwłaszcza dzieci nie zostały spełnione, co źle odebrano w środowisku lokalnym.
Widząc taki stan rzeczy, radny i trener Michał Warchoł z początkiem roku 2023 w czynie społecznym zaczął trenować dzieci z Raciborowic Górnych i Dolnych oraz Jurkowa. Jak sam twierdzi, zależało mu na „oderwaniu” najmłodszych od telefonów, komputerów oraz zmotywowaniu do aktywności fizycznej. Bardzo szybko, bo już na pierwszym treningu, okazało się, że zapotrzebowanie na sport wśród dzieci jest ogromne. Na trening prowadzony w małej sali w SP Raciborowice przychodzi około 30 chłopców i dziewcząt, drużyna wciąż się rozrasta i obecnie liczy już 40 dzieci, co wymagało wprowadzenia podziału na dwie grupy wiekowe. Trener, mając na uwadze obietnice wójta, poprosił go o dostęp do boiska pełnowymiarowego o nawierzchni trawiastej w celu prowadzenia treningów z piłki nożnej oraz organizowania turniejów piłkarskich dla dzieci. Niestety, zarówno wójt jak i zarząd GKS Raciborowice nie wyrazili zgody na to, by dzieci korzystały z obiektu. W zamian wójt zaproponował oddalone od Raciborowic około 25 km zdewastowane i zaśmiecone boiska na osiedlu w Tomaszowie Bolesławieckim i Szczytnicy, ewentualnie wielofunkcyjne boisko przy SP Raciborowice ze sztuczną nawierzchnią.
Radny Michał Warchoł nie zgadza się z decyzją wójta Mirosława Haniszewskiego, który w zadaniach własnych ma wspieranie i tworzenie warunków organizacyjnych dla sportu – zwłaszcza dla dzieci. Warto zaznaczyć, że trener nie prosi wójta o dodatkowe środki z budżetu gminy, ani klubu o piłki, czy trenażery, gdyż na każde zajęcia wypożycza je w sąsiednim klubie GKS Iwiny. Należy podkreślić, że boisko w Raciborowicach Górnych utrzymywane jest z budżetu gminy i niejednokrotnie wspierane środkami z funduszu sołeckiego, więc powinno służyć lokalnemu GKS – owi Raciborowice, mieszkańcom a tym bardziej najmłodszym. Widząc napotkany opór ze strony osób decydujących w tej sprawie, rodzice zbierają podpisy, domagając się dla swoich dzieci swobodnego dostępu do boiska. Inicjatywę rodziców wsparli swymi podpisami radni: Michał Warchoł, Roman Dziedziczak, Adam Maksymczyk (pełniący funkcję Przewodniczącego Rady Gminy) oraz sołtysi: Józefa Dziedziczak i Anna Haniszewska. Złożenia podpisu odmówił jedynie radny z Raciborowic Dolnych.