~~Adios Klaudios napisał(a): Ciekawe za co się sprzedał mentzen czerwonemu?
Mentzen jest samowystarczalnym finansowo przedsiębiorcą i nie musi się ślinić do szybkich profitów koalicji z PiSem jak jego narodowościowi, nieogarnięci życiowo koledzy. Dlatego po wczorajszym piwie z Trzaskowskim i Sikorskim jest w stanie wziąć na klatę doraźne straty poparcia, bo mając ambicję zbudowania formacji, która w przyszłości zastąpi PiS, patrzy nie na krok, ale na 10 kroków wprzód. I żeby było jasne, nie jest to pochwala Mentzena, bo go nie lubię. Ale trudno nie docenić jego ambicji. Dlatego doskonale zdaje sobie sprawę, że tylko z Trzaskowskim w Belwederze będzie w stanie wzmocnić swoje ugrupowanie, podczas gdy zwycięstwo Nawrockiego oznacza kurs na przyspieszone wybory, przetrzebienie szeregów i wchłonięcie "transakcyjnej" części Konfederacji przez Kaczyńskiego. Miejmy proszę świadomość, że jakaś formacja prawicowa musi w Polsce być. I lepiej żeby budowało ją tzw. wolnościowe, przedsiębiorcze skrzydło Konfederacji z Trzaskowskim w Belwederze na gruzach PiSu, niż PiS z narodowcami i bandytą w roli głowy państwa, na gruzach wolnościowej Konfederacji. Dokładnie o to toczy się dzisiaj gra. I jeśli ktoś tego nie rozumie, nie rozumie nic. Wczorajszy wieczór ma wszystkie cechy "game changera" nie tylko kampanii wyborczej, ale polskiej polityki. Dlatego PiS potężnie wyje , bo Kaczyński wie że będzie siedział.