10 lutego 2025r. kilkaset osób pożegnało Wiesławę i Henryka Sikorów, którzy zmarli dzień po dniu i razem odeszli do domu Ojca.
– To bardzo rzadki przypadek, gdy niemal jednocześnie, w sposób naturalny, odchodzą małżonkowie – powiedział ksiądz odprawiający uroczystości pogrzebowe. – Jestem kapłanem od kilkudziesięciu lat i to dopiero drugi raz, gdy prowadzę taką ceremonię.
Ten niezwykły pogrzeb odbył się na cmentarzu komunalnym w Bolesławcu. Wiesławę i Henryka żegnali, z wielkim szacunkiem, najbliżsi członkowie rodziny, przyjaciele oraz współpracownicy z zakładów pracy. Nie było przemówień, a jedynie smutek i powaga. Uczestnicy wspominali zmarłych i modlili się za nich.
– Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o odejściu Wiesławy i Henryka. Ich wspólna droga, pełna wzajemnego oddania, nie zakończyła się nawet w chwili śmierci. Pozostaną na zawsze w mojej pamięci. Łączę się w bólu z rodziną i bliskimi, składając najszczersze wyrazy współczucia. Niech spoczywają w pokoju – powiedział Kazimierz Marczewski, były współpracownik, a obecnie redaktor gazety i portalu Bolec.Info.
~~Płowy Wrzos napisał(a): Gdy odejdzie mój mąż, też chciałabym umrzeć chwilę po nim. Nie wyobrażam sobie żyć i cierpieć z tęsknoty.
~~umorusany czajnik napisał(a): "odeszli do domu Ojca"
Myślałem, że to laicki portal.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).