~Smolisty Narcyz napisał(a): Kto wypocił tak durny tytuł? Wilk zjada tygodniowo pk. 5 kg mięsa. Przez okres 10 lat od momentu wpuszczenia trzech osobników wybił całą populację daniela oraz sarnę leśną. Zredukował populację sarny polnej do rzędu 30%. Jelenia szlachetnego mamy w naszych lasach ok 25 % stanu sprzed dekady. Dzików jest również bardzo mało, co wydać w zmniejszających się z roku na rok szkodach łowieckich. Za kilka lat, gdy braknie zwierzyny dziko żyjącej, wilki wezmą się za zwierzęta domowe. Już mamy tego dowody. Przed paru laty wybiły całe stadko owiec rolnikowi w Bolesławicach. Tylko czekać ataku na grzybiarzy i zbierających jagody. Niestety, tych durnych urzędników i ekoterrorystów nie dosięgną ... szkoda, może tą metodą dotarlibyśmy do ich zakutych pał.
~Czerwonobrunatna Szarotka napisał(a): Ja już nic nie rozumiem...
A gdzie jest tu człowiek i jego prawa!!!
Czy las nie jest dla zwykłych ludzi, którzy chcieliby choć troszkę się odprężyć, pospacerować z rodzinką, pobiegać. Nie! Bo tam są wilki.
Czyli mając psa, należy go więzić na podwórku i to zamkniętym, bo za ogrodzeniem mogą spotkać wilka, pozostawić swoje ślady, po których wilk do nas trafi. Paranoja. Leśnicy i wszyscy z miasta, zwykle wielcy obrońcy wilków, to nie jest tak. Odwracacie pewne wartości. Przede wszystkim prawa człowieka, a później zwierząt, o które oczywiście należy dbać, ale z uszanowaniem Naszych praw, praw ludzi. Mamy prawo swobodnie poruszać się po swoich polach, bezdrożach, po drogach leśnych, ponoć lasy są nasze - Państwowe. I tego będę się trzymał. Brawa dla "Smolisty Narcyz", bo dokładnie prawdę napisał.
~Czerwonobrunatna Szarotka napisał(a): Ja już nic nie rozumiem...
A gdzie jest tu człowiek i jego prawa!!!
Czy las nie jest dla zwykłych ludzi, którzy chcieliby choć troszkę się odprężyć, pospacerować z rodzinką, pobiegać. Nie! Bo tam są wilki.
Czyli mając psa, należy go więzić na podwórku i to zamkniętym, bo za ogrodzeniem mogą spotkać wilka, pozostawić swoje ślady, po których wilk do nas trafi. Paranoja. Leśnicy i wszyscy z miasta, zwykle wielcy obrońcy wilków, to nie jest tak. Odwracacie pewne wartości. Przede wszystkim prawa człowieka, a później zwierząt, o które oczywiście należy dbać, ale z uszanowaniem Naszych praw, praw ludzi. Mamy prawo swobodnie poruszać się po swoich polach, bezdrożach, po drogach leśnych, ponoć lasy są nasze - Państwowe. I tego będę się trzymał. Brawa dla "Smolisty Narcyz", bo dokładnie prawdę napisał.