~~Kasztanowatordzawy Pięciornik napisał(a): Szybko ukręcą sprawie łeb. Okaleczony dąb w wymiarach pomnika przyrody. Ziemniaki gnija, śmierdzą a dla urzędników nie problem. Może wójt by założył gumiaki i pojechał sprawdzić. Nie tylko z góry, z dołu też. Ale nie wiadomo kto to robi, bo koleiny i błoto z kół rozmywają się przy pałacu. Może jakiś mieszkaniec wyśle ten artykuł do RDOŚ, to by mogło dużo zmienic.
A ty mieszkasz na kilkuarowej działce i żal ci dupę ściska,że ktoś obrabia tysiące hektarow