Jagoda - chyba pozazdrościsz, ponieważ nie znasz jego osiągnięć, mądry człowiek, ale oczywiście jak zwykle musisz coś negatywnego napisać, z jego wykształceniem napewno nie bedzie sprzedawał na Manhattanie a po za tym żadna praca nie hańbi nawet na Manhattanie nie stoi w kolejce po zasiłek.
~~Jaga napisał(a): Jasne a świstak siedzi i zawija te sreberka a całe te wiochy dookoła zaopatrują się u dealera to jest sukces a potem BMW i po murawie na boisku . U nas nie masz pleców i kumpla w polityce albo Wujka to będziesz na Manhattanie sprzedawał rupcie w kartonach . Bez układów ni hu hu . Za długo żyje żeby tego nie wiedzieć. .