~ napisał(a): Oczywiście, że cieszymy sie z sukcesów młodych uzdolnionych, którym los oszczędził chorób , powikłań poporodowych, niedotlenień. Łatwo jest im się uczyć i to lubią więc ich nagradzajmy. Gratuluję!!!
Zacznijmy nagradzać również tych, których los obciążył od początku lub obdarzył mniejszą inteligencją. Dla nich nawet mierna jest czymś więcej niż celujacy dla wybitnego ucznia. Wsparcie nauczycieli, społeczeństwa może być początkiem drogi ku lepszej, wydajniejszej pracy, lepszemu życiu w przyszłości.
( Wyścig szczurów niszczy mniej zdolnych? Co o tym myślicie?)
Powiem tak. Nie ma czegoś takiego, ze Bóg obdarzył nas wieksza inteligencja, niż pozostałych. Każdy dostal po tyle samo " talentów", jego sprawa jak to wykorzysta. Wszyscy startują z tymi samymi wiadomościami, ale nie wszyscy potrafią później je mnożyć, przykładać się do nauki. My zamiast siedzieć pol doby na komputerze, a do szkoły chodzić tylko żeby zdać na samych dwojach, uczymy się i poświęcamy dużo czasu, na to aby odnieść sukces. Twój tok myślenia jest błędny. Jeśli ktoś miałby dar od Boga i bylby nadprzecietnie inteligentny, ale leniwy- nic by nie osiągnął. Pozdrawiam.