Ciepły głos w słuchawce i zaproszenie na rozmowę. "Udało się!" - pomyślałam. Pierwszy krok za mną, teraz czas na przygotowania. Hyc - do Wujka Googla. Wpisałam hasło "XPO". Pojawiło się kilka linków, klikałam po kolei szukając informacji, które pozwolą mi sprawdzić, co to za firma. W końcu dobrze by było wiedzieć, z kim mam do czynienia. Chłonęłam informacje na temat łańcucha dostaw, składowania i transportu - to główne działalności firmy.
Moją uwagę zwróciły liczby, takie jak: 97 000 Pracowników w 32 krajach, 1 505 lokalizacji na całym świecie oraz informacje o nowych technologiach i dużej automatyzacji. Ale to co zrobiło największe wrażenie to informacja, że każdego dnia XPO obsługuje 150 000 wysyłek i 5 miliardów pojedynczych artykułów... 5 miliardów!!! - to tyle ile Despacito ma wyświetleń na youtubie!
Te liczby były bardzo przekonywujące i sprawiły, że tydzień później z ogromną ciekawością jechałam z Katowic do miejscowości OSŁA koło Bolesławca, 40 km od przejścia granicznego w Zgorzelcu. Ogromny szary magazyn było widać już z autostrady. Jeszcze kilka chwil i byłam na miejscu. Stres został szybko rozładowany przez osobę, z która miałam rozmowę. Pytanie o drogę, o to czy trafiłam bez problemów i czy mam ochotę na coś do picia sprawiły, że zaczęłam oddychać bardziej miarowo. Każda rozmowa wywołuje u mnie palpitacje serca, ale tutaj atmosfera bardzo sprzyjała, więc postanowiłam się rozluźnić i być po prostu sobą! Na początku kilka pytań o moje doświadczenia, o to gdzie pracowałam i co było w tej pracy dla mnie ważne. Później dowiedziałam się, na czym polega praca na stanowisku, na które aplikowałam, co będzie należało do moich obowiązków no i - moje ulubione pytanie - o oczekiwania finansowe.
Podczas rozmowy padło magiczne i nieznane dla mnie do tej pory sfomułowanie "greenfield". Szybko dowiedziałam się, że to miejsce, w którym wszystko tworzy się od początku, jest pełne zmian i nowych wyzwań - idealne miejsce dla ludzi, którzy chcą mieć wpływ na to, co się dzieje dookoła, chcą dzielić się swoimi pomysłami i nie boją się nowego. Tak, wtedy poczułam, że to miejsce jest dla mnie! Sama za siebie trzymałam kciuki Godzinna rozmowy minęła jak z bicza strzelił! Uścisk dłoni na koniec, duży uśmiech Rekruterki i informacja, że wróci do mnie z informacją maksymalnie do tygodnia.
Dwa dni później zadzwonił telefon... że miło poinformować i że witają w zespoleja i na jakich warunkach... Zrobiłam to! Dostałam pracę w XPO Contract Logistics! Teraz już tylko przeprowadzka... wybór nie był łatwy... brałam pod uwagę Legnicę, Bolesławiec, Lubin i Rokitki (serio! :)). Po odwiedzeniu wszystkich miejsc stało się jasne, że nowe miejsce na życie dla mnie, męża i naszego psa to Bolesławiec - piękne, kolorowe miasto, pełne zielonych skwerków i pomocnych ludzi. No i tak to się zaczęło...
Pierwszy dzień, w czasie którego dostałam całą masę informacji od pozytywnego brodacza z Działu Szkoleń, później szkolenie BHP i wycieczka krajoznawcza po caaaałym magazynie; a jest co zwiedzać. Rzeczywistość przerosła moje oczekiwania - nowe technologie, ilość automatyzacji, ale przede wszystkim LUDZIE! Uśmiechnięci, pomocni, serdeczni... nie wiem, czy to efekt greenfieldu, czy po prostu zespół rekrutacji robi dobrą robotę, ale jest tutaj coś, co sprawia, że od 4 miesięcy po prostu chce mi się tu być, a może to właśnie my sami kreujemy taką atmosferę...no bo kto inny?
Wiem, że nie ma idealnego świata, ale tutaj trawa jest bardziej zielona niż w miejscach, w których do tej pory miałam możliwość pracować i wierzę, że tak zostanie. W końcu to zależy tylko ode mnie i od pozostałych ludzi, którzy, tak jak ja, zjechali tu z różnych miejsc w Polsce. Może i Ty znajdziesz tu swoje miejsce na Ziemi?
Jeśli choć przez chwilę zaciekawiłeś się moją historią i miejscem, w którym teraz jestem, napisz do nas - dziewczyny z Rekrutacji czekają na Twoje CV pod adresem: [email protected] Wszystkie aktualne oferty znajdziesz też na stronie: https://pl.xpo.com/pl/careers
Daj się skusić, żyje się raz!
~~Abelia napisał(a): Działa to jeszcze?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).