Kilka dni temu, na jednym z ekranów autobusu miejskiego (zdjęcie nadesłał do Redakcji Bolecnauta - dziękujemy) widoczny był napis przedstawiający jedno z haseł ostatnich protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji. Hasło takie w trakcie "spacerów" skandowali protestujący ulicami Bolesławca.
- Kierowca przyznał się, że napis umieścił na miejskim autobusie, którym kierował. Zrobił to w ramach protestu. Wyraził skruchę i po przemyśleniu uważa, że to był jego błąd i nie powinien tak robić - mówi w rozmowie z Bolec.Info Andrzej Jagiera, prezes MZK w Bolesławcu . - Kierowca otrzymał karę regulaminową za takie postępowanie - dodaje.
Co o tym sądzicie? Czy postępowanie kierowcy było naganne i czy kara jest adekwatna do popełnionego czynu? Zapraszamy do dyskusji
~Wrzosowy Winnik napisał(a): Brać go za ryja i na badania do WOMP i zabrać prawo jazdy, bo tylko czubek wyświetla takie hasła.
~Płoworuda Skimia napisał(a): To świadczy o niskim IQ tego jegomościa. Nawet średnio rozgarnięty nastolatek wie, że autobus miejski jako środek komunikacji publicznej jest własnością miasta co w związku z tym korzystają z niej zarówno zwolennicy PIS jak i inni ludzie. Zatem tego typu miejsca nie powinny służyć do manifestowania tego typu poglądów. Druga sprawa, że użyto przy tym wulgaryzmów. Oczywiście przeciętny wyznawca sekty Pani Lempart nie ma kultury osobistej, ani kultury słowa, ani też poczucia wstydu i stąd łatwiej takiemu osobnikowi zachowywać się tak dziwnie. Jednak prawo to prawo i nawet dzicz powinna go przestrzegać.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).