Wał z worków z piaskiem przy Kraszewskiego jest jednym z największych, jaki podczas wrześniowej powodzi zbudowali w Bolesławcu wolontariusze i strażacy. Woda co prawda go nie naruszyła, jednak zatrzymała się bardzo blisko niego. Od tamtej pory nikt nie posprzątał worków, które pozostają tam do dziś. Za sprzątanie po powodzi odpowiadają Wody Polskie, które jednak do tej pory nie usunęły nawet powalonych drzew znad Bobru.
W przypadku wału na Kraszewskiego sytuacja jednak jest inna - worki pozostawiono tam celowo.
- Zbudowany we wrześniu 2024 roku wał przy ulicy Kraszewskiego pozostawiono na prośbę okolicznych mieszkańców - przekazała nam Agnieszka Gergont, rzeczniczka Urzędu Miasta Bolesławiec - Planujemy jego wzmocnienie i pozostawienie na stałe, aby zabezpieczał okoliczne domy na wypadek kolejnej powodzi.
Niektóre z tych worków są już w złym stanie i łatwo w nich zrobić dziurę - część z nich już jest przedziurawiona i wysypuje się z nich piasek. Ich zabezpieczenie i wzmocnienie może jednak znacząco poprawić bezpieczeństwo hydrologiczne w tej części miasta, a w przypadku kolejnej powodzi - usypanie jeszcze wyższego wału ochronnego.
Wygląda na to, że efekty pracy wielu wolontariuszy i strażaków będą służyć mieszkańcom nie tylko doraźnie, ale pozostaną tam na trwałe, stanowiąc pamiątkę po ubiegłorocznej walce z czasem i żywiołem.
Tak wyglądała budowa wału - ciężka praca wolontariuszy i strażaków oraz ciągłe niedobory worków i piasku.
~~Zzieleniały Powojnik napisał(a): Kasy nie maja na sprzątnięcie
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).