Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
23 stycznia 2019r. godz. 13:51, odsłon: 16975, Bolec.Info

Wygrał ze wspólnotą zarządzaną przez TBS!

Marian Kilimnik przed sądem udowodnił zarządowi wspólnoty, że wspólnota nieracjonalnie gospodarował majątkiem.
Marian Kilimnik wygrał w sądzie z zarządcą nieruchomości
Marian Kilimnik wygrał w sądzie z zarządcą nieruchomości (fot. Bolec.Info)
REKLAMA
Villaro zaprasza

W 2016 roku zarządzana przez miejską spółkę Towarzystwo Budownictwa Społecznego wspólnota przy ulicy Żwirki i Wigury 15 postanowiła zamontować w klatce monitoring. Marian Kilimnik i Ignacy Hajdamowicz, mieszkańcy bloku, nie byli zachwyceni pomysłem.

- Nie było zebrania wspólnoty, takiego wydatku nie ujęto w planie gospodarczym wspólnoty, mieliśmy kredyt na termomodernizację do spłaty a poza tym po prostu jeden z mieszkańców chodził i zbierał w tej sprawie podpisy a nie tak to powinno wyglądać - mówi Marian Kilimnik. - Do mnie po mój podpis nie dotarł.

Ignacy Hajdamowicz odmówił podpisania uchwały. Mimo to zebrano dość głosów i uchwała została uznana za ważną, więc TBS przystąpił do działania.

- O sprawie dowiedziałem się dopiero z pisma z TBS-u, gdzie podano co prawda koszt monitoringu wynoszący 5165 zł netto, ale nie podano kosztów eksploatacji i kosztorysu tego wydatku - mówi Kilimnik. - Poszedłem do TBS-u i powiedziałem że to jest niepotrzebne, bo nie ma w tej klatce awantur, dewastacji ani kradzieży, jest domofon, drzwi są zamykane, jest bezpiecznie, więc po co nam kamery? Usłyszałem, że uchwała wspólnoty zostanie zrealizowana nawet jeśli ją zaskarżę.

- Na każdym półpiętrze zainstalowano nam po dwie kamery i jedną na zewnątrz, jak w banku - mówi Ignacy Hajdamowicz. - A ja nie chcę żeby mnie nagrywano i nagrywano na przykład osoby, które mnie odwiedzają. Mam prawo do prywatności.

W 2004 roku wspólnota przekazała zarząd nad wspólnotą TBS-owi, który jest licencjonowanym zarządcą nieruchomości.

Marian Kilimnik postanowił zaskarżyć działanie wspólnoty do sądu. W tym czasie firma Elektronika z Kruszyna zainstalowała 7 kamer, rejestrator ośmiokanałowy full HD, dysk 2 TB i okablowanie. Mieszkańców nie poinformowano o tym, kto będzie miał dostęp do nagrań i na jakich zasadach.

Jednak Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze 27 czerwca 2017 uchylił uchwałę w sprawie zakupu i montażu monitoringu zobowiązując do zwrotu kosztów procesu Marianowi Kilimnikowi w wysokości 200 zł. Kilimnik mógł triumfować a wspólnota zarządzana i reprezentowana przez TBS uznać, że właściciel mieszkania i członek wspólnoty ma rację.

Wspólnota postanowiła jednak wyrok zaskarżyć do Sądu Apelacyjnego.  Tę sprawę także przegrała, uzasadnienie wyroku nie jest komplementem wspólnoty i dla miejskiej spółki zajmującem się zarządzaniem wspólnotami mieszkaniowymi.

Sąd doszedł do wniosku, że montaż kamer nie wpłynął na stan bezpieczeństwa obiektu a zaskarżona przez Kilimnika uchwała „nie miała żadnych celowych i gospodarczych podstaw”! Ponadto zarząd wspólnoty, nie wykazał i nie uzasadnil potrzeby montażu 7 kamer. Kolejny ciekawy cytat z uzasadnienia:

„Sąd Apelacyjny w całości podziela argumentację, że zaopatrzenie budynku przy ulicy Żwirki i Wigury 15 nie stanowiło wyrazu racjonalnego gospodarowania majątkiem wspólnoty.”

Sąd uznał także, że fakt, iż nie wyjaśniono mieszkańcom jakiemu celowi mają służyć nagrania z kamer oraz czy i przez kogo są one przechowywane zagraża dobrom osobistym mieszkańców.

Co ciekawe we wniosku z apelacją zarząd wspólnoty stwierdził, iż w procesie zbierania głosów pod uchwałą dla jej ważności nie ma znaczenia pominięcie części członków wspólnoty. W uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego czytamy znamienne słowa:

"Wszelkie próby generalizowania takiego poglądu nie mogą być akceptowalne (...) projekt uchwały powinien być przedłożony członkom wspólnoty a taki sposób  aby mógł podlegać dyskusji w trakcie której członkowie wspólnoty wyrobią sobie rzeczywisty racjonalny pogląd na temat projektowanej uchwały. Przyjęcie tej procedury, która została zastosowana w sprawie niniejszej eliminuje możliwość wspólnego podjęcia takiej decyzji, która zdaniem rzeczywistej większości wspólnoty będzie jej dobru służyła. Nie można przyjąć, że procedura, która prowadzić może do trwałego wyeliminowania części członków wspólnoty z procesu podejmowania decyzji tej wspólnoty jest zgodna z prawem."

Kamer do dziś nie zdemontowano ani nie wyłączono. 10 grudnia 2018 Marian Kilimnik wezwał zarządcę do demontażu kamer, zwrotu kwoty 5578 zł na konto funduszu remontowego wspólnoty oraz zwrotu kosztów w wysokości 200 zł. Odpowiedzi i działań się nie doczekał.

- Zarzadcy powinni przetrzegać przepisów prawa i nie podejmować decyzji niezgodnych z interesem wspólnot - mówi Kilimnik. - Zarządca zachowuje się tak, jakby nie znał przepisów prawa, nie traktuje właścicieli lokali poważnie. Jestem niezadowolony z tego, że prezes prawnik nie występuje w sądzie sam, tylko zleca to innemu prawnikowi. To zwiększa koszty funkcjonowania miejskiej firmy.

- Ludzie we wspólnotach nie powinni się bać zarządców - mówi Ignacy Hajdamowicz. - To są nasze pieniądze i my im płacimy za pracę, to oni są dla nas a nie my dla nich, są u nas na usługach i mamy prawo wymagać.

- Mam nadzieję, że ten wyrok pokaże coś wspólnocie i zarządcy, nauczy ich czegoś i nie będą popełniać takich błędów w przyszłości - podsumowuje swoją wygraną walkę Marian Kilimnik.

Według naszych ustaleń demontaż monitoringu może kosztować od 500 do 1000 zł. Koszty prawdopodobnie poniesie wspólnota. 

Chcieliśmy porozmawiać z prezesem TBS-u, Emilem Zającem, jednak poprosił o pytania na piśmie, zamierza na nie odpowiedzieć w terminie ustawowym. Kiedy otrzymamy odpowiedzi, wrócimy do sprawy.


INFORMACJA: W tekście początkowo omyłkowo napisaliśmy, że Marian Kilimnik wygrał sprawę z TBS. W rzeczywistości wygrał sprawę ze Wspólnotą Mieszkaniową zarządzaną przez TBS Bolesławiec Sp. z o. o.

Tylko na Bolcu Wygrał ze wspólnotą zarządzaną przez TBS!

~~Hebanowa Malwa niezalogowany
28 stycznia 2019r. o 17:47
pozyjemy zobaczymy
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Miodowa Fuksja niezalogowany
28 stycznia 2019r. o 21:47
A czego TBS milczy,przecież jest stroną konfiktu?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Miodowa Fuksja niezalogowany
28 stycznia 2019r. o 21:48
A czego TBS milczy,przecież jest stroną konfiktu?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Miodowa Fuksja niezalogowany
28 stycznia 2019r. o 21:48
A czego TBS milczy,przecież jest stroną konfiktu?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Płowożółty Czyściec niezalogowany
29 stycznia 2019r. o 12:23
tbs to najgorszy zarządca gdzie pracuje banda ignorantów ,ktora tylko patrzy jak oskubać swoich klientów pierwsze kroki w tbs w swej ściemniarskiej karierze stawiał nikodem kowalski obecnie przewodniczący rady romanogrodu
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brązowozłota Kosodrzewina niezalogowany
30 stycznia 2019r. o 18:52
A TBS milczy jak grób zamiast stać murem za lokatorami.A wystarczyło , żeby
Pan Zając zajał stanowisko.










Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brązowoszara Śliwa niezalogowany
30 stycznia 2019r. o 18:56
przecież ma stanowisko ,wystarczy.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).