~ napisał(a): Od kilku lat obserwuję wzrastającą agresję na drodze. Kiedyś puknięcie się w głowę na widok czyjejś głupoty na drodze było małym sygnałem dla tej osoby. Teraz spotkałem się już z próbą rękoczynów na zwrócenie uwagi. Myślę, że jest społeczne zezwolenie na chamstwo i to jest skutek. Brak naszej reakcji powoduje tylko przesunięcie w czasie problemów. Z drugiej strony - leszcz za kierownicą to dalej leszcz.
Zgadzam się z Tobą. Agresja i chamstwo coraz większe, nie tylko na drogach. Poza tym coraz więcej po prostu głupich - i mammy mieszankę agresji z głupotą. Dosyć to niebezpieczna mieszanka, agresywny i głupi cham. A niestety coraz więcej takich. A policja na drogach nie robi nic, bo co najwyżej czasem z radarem staną i tyle.