Najważniejsze czy ściany nie za cienkie. To co budują w Bolesławcu to porażka. Byle rozmowę zza ściany słychać. a jak ktoś ma pokój obok kula sąsiada. to już atrakcje murowane. przed kupanem proponuje popytać poprzednich nabywców od danego dewelopera.

Kupując nowe mieszkanie pamiętaj że przez 30 lat wiele może się wydarzyć i bank o tym wie, dlatego daje kredyt.
Gdzie dwóch się bije trzeci korzysta.

zwróć uwage czy w budynku jest instalacja antenowa. Sa bolcu nowe budynki które takowej nie posiadają, albo posiadaja ale nie działa bo spartaczona przez elektryków którym sie wydawało że potrafia taką instalację zrobić. Potem sie wprowadzasz i zonk. Nie ma TV. bo anteny nie można zamontować.
W Polsce to ukraiński hydraulik robi kanalizację, układa płytki, leje stropy, robi instalacje elektryczne, antenowe i potem sa skutki - jeden wielki chłam i prowizorka.
Ale kto to odbiera? Jak można odebrać taki szajs? A deweloper cieszy sie ile zarobił , bo zrobił za pół ceny. za to powinni beknąć ci co odbieraja taka budowę. Niedługo budynki beda oddawane bez instalacji elektrycznych i kanalizacji. No bo kto im podskoczy?

Z tymi ścianami cienkimi takiej tragedii nie ma, coś o tym wiem ;)
Mam bardzo atrakcyjna sąsiadkę i jak jej mąż gdzieś ostatnio wyjechał to i tak słyszałem bardzo rozkoszne odgłosy, prawdopodobnie była sama ;)

w mieszkaniach koło cmentarza ściany mają chyba 0,5cm, słychać WSZYSTKO u sąsiada. Moja ciotka się tam wprowadziła i narzeka, sądzą się z cwaniakami Januszami Deweloperów

Przynajmniej nie trzeba szklanki do podsłuchiwania :-)

W których budynkach na Śluzowej są takie cienkie ściany????

Jesli zdecydowalibyscie sie mieszkać w Krakowie to polecam na ul. Sarego szukać mieszkania http://saregorezydencja.pl/pl/ Mają fajne warunki i okolice sa spokojne.