~~Do: lol napisał(a): Ależ proszę się nie denerwować. Oczywiście, że było pięknie. Dziękujemy za Wasza ciężka prace.
I to przecież prace non profit.
Tylko proszę zrozumieć, że mieszkamy w Polsce. Tym pięknym i kochanym kraju, a w nim obowiązuje ustawa o języku polskim. A w nim nie ma słowa "kartofel". "Ziemniak" natomiast tak, i jakze to słowo ma ładne brzmienie.
Jeszcze raz gratuluję.
Było naprawdę uroczo.
Do zobaczenia za rok.
Mam nadzieje, z nową ładniej brzmiąca nazwa.
Przesylam pozdrowienia.
~~?? napisał(a):~~Ul. Krzyżowa napisał(a): A ja mieszkam w Krzyżowej i nie pojdę mimo tego, że na miejscu. Jak zawsze bedzie to samo: kosciol, zabawa, alkohol, pelno smieci, ludzi, doroslych z psami. W dodatku bedzie padac deszcz caly dzien.
A czego oczekujesz, tańca na róże, walki w kisielu czy striptizu ?
I mniemam, że jak z psami przyjdą dzieci, to i Ty ze swoim "siurkiem" będziesz ;) :D
Pomimo, że nie mogę tam być , to życzę organizatorom i wszystkim przybyłym, wspaniałego dnia :) :) :) Niech moc będzie z Wami !! :P
~~Nie zgadzam się! napisał(a): Gratuluję, że się Pani dobrze bawiła.
Niemniej pozwolę sobie nie zgodzić się z Panią, że nazwa nie jest ważna.
Jest ważna, jest bardzo ważna. To tak jak "nazwisko". Słowo kartofel nie pochodzi z języka polskiego i w nazwie festynu nie powinno być używane.
Natomiast "ziemniak" jak najbardziej! - jest to nazwa rodzima i winna być użyta.
Dlatego "Dzień ziemniaka" byłby naprawdę dobra nazwa dlatego jakże pięknego "swieta".
Natomiast "dzień kartofla" brzmi nie po polsku i ma jednoznacznie wydźwięk pejoratywny.