~Szmaragdowy Wyżlin napisał(a): Powyżej w wypowiedziach typowa bolesławiecka radość z tego, ze komuś coś się udało, jakaś przyjemność...masakra
Dokładnie.
Gościa nie kojarzę ,ale to dlatego,ze praktycznie nie ogladam telewizji.
Przyjechał jakis reporter ,pobył w pizzerii , coś nakręcił ,pewnie puści w świat jako cos dobrego z Bolesławca,ale po co do tego podejść pozytywnie skoro można sie do wszystkiego przyeebac :(
Żenada.