~~Heniek napisał(a): Nie taki znowu skromny !!Przed wyjazdem do Warszawy-- majac żonę i trójkę dzieci, prawie codziennie bywał w lokalu o nazwie Meksyk !! Ta skromność jak widac nie trafiona !!!
Horus napisał(a): oj tak....
każdy z bolesławian tamtej epoki ma z nim wspomnienia...
a ja nawet podwójne...;D
~~Wesoły Romek napisał(a):Ktoś napisał: Horus napisał(a): oj tak....
każdy z bolesławian tamtej epoki ma z nim wspomnienia...
a ja nawet podwójne...;D
Janusz, ten Gęsior to nie krewny Emilki Gęsior nauczycielki muzyki ze szkoły nr . 8? :)