~~Błękitnoszara Jasnota napisał(a): Dzisiaj daje się certyfikaty i chwali za coś, co kiedyś było normą. W latach 70-tych, w jedynym wtedy bolesławieckim ogólniaku, zajęć dodatkowych było sporo i każdy uważał to za coś oczywistego. A dzisiaj aj waj z oczywistości się robi. Może trzeba zadać pytanie dlaczego tylko jedna szkoła jest normalna, a w innych nic się nie robi?
Może w innych się po prostu pracuje, a nie zbiera certyfikaty, za które jeszcze prawdopodobnie trzeba zapłacić. Co wyraża taki certyfikat?
Szkoła, która dobrze funkcjonuje, nie potrzebuje certfikatów.