~~Zielonkawożółta Gipsówka napisał(a): ~~Jasnożółta Cebula napisał(a): Zleceniodawca musi być ktoś miejscowy, z naszego terenu.
Pamiętam, 15 lat temu leśniczy z naszego terenu pokazywał mi takie wiązanki czarnej borówki ( jagody), widzę, że ktoś musi mieć nadal niezły biznes z tego.
Złapać polaka to on to wszystko organizuje i zabrać mu cały majątek, bo dorobił się na naszym wspólnym mieniu.
Nie chcę tu nic sugerować, ale słyszałem, że gość z Krakowa kupił sobie gospodarstwo na naszym terenie i zajmuje się robieniem tego typu ozdób, zatrudniał tylko Ukraińców. Wszystko co zrobią wywożą za granicę, na zachód.
Więc jeżeli złapali złodziei to powinni wskazać polskiego odbiorcę, być może to Ukrainiec, tego nie można wykluczyć.
Wyglada na to, że wiesz kto to jest. Zgłoś to.
Nie wiem. Powinni wiedzieć ci którzy wycinali krzewy.
Wskazując być może niewinnego przedsiębiorcę mogę narobić mu nieprzyjemności w sprawie zatrudnienia ludzi bez zezwolenia itp. sprawach, a chodzi o zaprzestanie kradzieży krzewów czarnej borówki(jagody).
To praca dla policji i prokuratury, za to biorą godziwe wynagrodzenia.