~~wina Tuska niezalogowany
4 czerwca 2022r. o 8:22
Wy się lepiej cieszcie, że macie jeszcze możliwość kupienia tego chrustu w miarę tanio. Bo wkrótce i tego zabraknie lub będzie koszmarnie drogie. Zamiast się śmiać z ministra, potraktujcie to jako czas łaski, gdy jeszcze możecie się w coś takiego zaopatrzyć, bo potem będziecie miauczeć, niczym już teraz ci palący węglem, czy innym koksem. W Niemczech i w Austrii już w zeszłym roku rządy wypuszczały nagrania, co zrobić, gdy zimą z waszego oddechu w mieszkaniu będzie leciała para. Warto wiedzieć szerzej i w Polsce o takiej ewentualności - choćby czysto potencjalnej. Zamiast się pasjonować walką kłamliwych zmorawieckich z tfuskami, czy innymi w tym teatrzyku chu...ami od praworządności, rozejrzyjcie się trochę, co się wokół was dzieje... Chociaż wystarczyło posłuchać Morawieckiego - sprzedał mieszkania, wiedząc o wojnie. Mówił o innej, nowej rzeczywistości po zarazie, o wygaszaniu oczekiwań, nawet o 3 wojnie w Europie - woleliście się śmiać i szydzić... Może zadbajcie trochę o siebie i o swoje rodziny, zamiast pisać durne komentarze do idyotów tu na forach, niemal do ostatniego spokojnego dnia?
A z drugiej strony chrust na wiosnę? To raczej jesienią lub późnym latem, jak soków tyle zawierać nie będzie. Ale co ja tam wiem, mieszkam w mieście - i tak, mam przes...ne, jak gazu będzie brakowało, a przyjdzie mroźna zima. Jeżeli sugerują to zbieranie chrustu wiosną, to zamiast pier...olić niby dowcipne, a faktycznie żałosne teksty pomyślcie, dlaczego mówią o tym akurat późną wiosną, a nie np. w październiku, czy w listopadzie.
Tylko wiedzcie, że mając mieszkanie nie przyda wam się (no chyba, że chcecie sobie ognisko zrobić na ogrodzie). Tak samo, jak macie piece gazowe, lub na te ekogroszki. Przy kominkach pewnie już tak, a na pewno przy piecach kaflowych.