no właśnie ...
tak to działa jak nie ma się samemu nic do powiedzenia...
bo to jest tak jak z przysłowiowym baranem...jest mu obojętne jaki rzeźnik prowadzi go pod nóż...;D

A ciebie prowadzą po jakiej stronie?:D
Domyślam się:D

Suwerenność za pieniądze sprzedać jest najłatwiej ,
w tym kierunku płynie tratwa Polityków związanych z Tuskiem , najśmieszniejsze w całokształcie ich wypowiedzi jest raz są przeciw / a chwile później są za…. , tak do wyborów PiS może spać spokojnie

~~Yogi napisał(a): Gdyby ktoś znał historię to wiedziałbym po jakiej stronie stanąć.

Myślę że trochę znam historię.
Ruskie nigdy nie byli przyjaciółmi Polski i wiemy czego można się po nich spodziewać.
Gorzej z tymi co się deklarują jako nasi najlepsi przyjaciele i sojusznicy. Już raz nam pokazali co jest dla nich ważniejsze, sojusznik, czy własny interes.
Znany wróg, czy fałszywy przyjaciel ( który ci wbije nóż w plecy jak mu się to będzie bardziej opłacało)?

jak to w końcu jest w tym kraju?
na wysokim poziomie utrzymuje się wśród Polaków przekonanie co do słuszności przynależenia do Unii a jednocześnie głosują na tych którzy ją wybrzydzają ...
jak to jest że są tacy co wybrzydzają Unię ale jednocześnie żadna siła ich nie jest w stanie sprowadzić do Polski?
jak to jest że swój ''patriotyzm'' ograniczają tylko do banalnych tekstów i wolą te ''ojro'' od polskich ,narodowych złotówek ?
co jest takiego strasznego w tym kraju że wybierają sobie nowe ''ojczyzny'' zamiast tu wracać? ;D



Dopisane 20.09.2022r. o godz. 09:06:

~~oprych napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Yogi napisał(a): Gdyby ktoś znał historię to wiedziałbym po jakiej stronie stanąć.

Myślę że trochę znam historię.
Ruskie nigdy nie byli przyjaciółmi Polski i wiemy czego można się po nich spodziewać.
Gorzej z tymi co się deklarują jako nasi najlepsi przyjaciele i sojusznicy. Już raz nam pokazali co jest dla nich ważniejsze, sojusznik, czy własny interes.
Znany wróg, czy fałszywy przyjaciel ( który ci wbije nóż w plecy jak mu się to będzie bardziej opłacało)?

dzisiaj jest tak samo...
nie mamy ani jednego sąsiada z którym Polska nie jest skłócona...
nie mamy ani jednego sojusznika na którego można liczyć ...

jestem przekonany o tym że gdyby teraz Iskandery burzyły polskie miasta nikt by palcem w naszej obronie nie kiwnął...
to byłby tylko czas dla innych na przygotowania do ewentualnej obrony własnego kraju...
najgorsze w tym wszystkim jest to że to nikt inny a własny ( nie jestem przekonany czy własny ) nie(rząd) zrobił z Polski ''bękarta'' Europy...

Kurza -Rózia , a jaki to ma związek gdzie kto żyje / mieszka , najważniejsze cele zrealizować i na emeryturkę do kraju , Donald zarobił na saksach
szybciej i więcej , zabezpieczony dozgonnie wrócił
by dywersyfikować , niech pokaże chociaż plan
naprawczy tej zrujnowanej ojczyzny , jeżeli
będzie wiarygodny stojący na nie do ruszenia fundamentach , spoko otrzyma moje zaufanie,
I nie stosowałbym populistycznych zwrotów
„drożyzna”, ponieważ nie dotknęła tylko Polski
jesteśmy narodem wciąż niezadowolonym ,
a może potrzeba manifestować dla manifestacji ????
lecz czy nam manifestacja portfel zapełni ???
W odwrotności do innych mam skalę porównawczą
mieszkając właśnie w Niemczech , jak funkcjonuje
gospodarka .

Wiec można po przeczytaniu wpisu , wywnioskować
poddaństwo jest celem nadrzędnym opozycji
by nie być „Bękartem”

bzdura...
ale teraz nie czas na pisanie...
zdecydowaliśmy że jednak jedziemy w las...