~~Jasnoniebieski Rokitnik napisał(a): Ludzie jeżdżą jak szaleni ciągle się gdzieś śpieszą jak jest 50 to zawsze jadą więcej. Jeżdże przepisowo i widzę jak z tyłu się wnerwia jeden z drugim, że za wolno.Tak. to prawda. Mam podobnie. A przejazd na czerwonych światłach to nagminne. Zatrzymanie przed pasami , kiedy przechodzą piesi też są stresujące, ponieważ jadą na zderzaka i uderzenie gotowe.
Trochę spokoju ludzie opanujcie się.
~~ASTRA napisał(a):Mało tego. Są też tacy "specjaliści", którzy wyprzedzą, a za 100 metrów skręcają i ci których wyprzedził teraz go omijają. Miałem dzisiaj taką sytuację na ograniczeniu do 70 przed restauracją Kruszyna. Koleś golfem wyprzedził 3 auta i skręcał w lewo przed restauracją.Im więcej "koni" pod maską, tym mniejszy mózg.Ktoś napisał: ~~Jasnoniebieski Rokitnik napisał(a): Ludzie jeżdżą jak szaleni ciągle się gdzieś śpieszą jak jest 50 to zawsze jadą więcej. Jeżdże przepisowo i widzę jak z tyłu się wnerwia jeden z drugim, że za wolno.Tak. to prawda. Mam podobnie. A przejazd na czerwonych światłach to nagminne. Zatrzymanie przed pasami , kiedy przechodzą piesi też są stresujące, ponieważ jadą na zderzaka i uderzenie gotowe.
Trochę spokoju ludzie opanujcie się.
~~Sinoniebieski Moszenki napisał(a):Ktoś napisał: ~~ASTRA napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Jasnoniebieski Rokitnik napisał(a): Ludzie jeżdżą jak szaleni ciągle się gdzieś śpieszą jak jest 50 to zawsze jadą więcej. Jeżdże przepisowo i widzę jak z tyłu się wnerwia jeden z drugim, że za wolno.Tak. to prawda. Mam podobnie. A przejazd na czerwonych światłach to nagminne. Zatrzymanie przed pasami , kiedy przechodzą piesi też są stresujące, ponieważ jadą na zderzaka i uderzenie gotowe.
Trochę spokoju ludzie opanujcie się.
Mało tego. Są też tacy "specjaliści", którzy wyprzedzą, a za 100 metrów skręcają i ci których wyprzedził teraz go omijają. Miałem dzisiaj taką sytuację na ograniczeniu do 70 przed restauracją Kruszyna. Koleś golfem wyprzedził 3 auta i skręcał w lewo przed restauracją.Im więcej "koni" pod maską, tym mniejszy mózg.
Tak ja miałam to w Tomaszowie w 2019 następnie zajechała mi drogę zatrzymała się potem ruszyła do przodu jakby miała dalej jechać i zatrzymała się wycofała się skracając mi drogę hamowania w dodatku jej znajomy o mało na mnie nie najechał z dużą prędkością zram.mu miejsce żeby jaśnie państwo firma nie zrobili ze mnie harmonijki i nie połamali mi kręgosłupa. Za to zostalam skazana na kłamliwym protokole fałszywe pomiary wpisane poprzesuwane samochody pokolizujnie kiedy trzymali.mnie w karetce. Próbowali mnie zniszczyć. Jeśli jeździsz często i okaże się że miałeś takie spotkania w tym miejscu kilka razy znaczy że cię próbują tresują i możesz mieć w ciągu kilku tygodni tam wypadek.