~~Mieszkańcy napisał(a): Tam, gdzie mieszkańcy domagają się zakazu trucia, władze milczą i nie pomagają. Tam, gdzie chcą zieleni i zdrowego powietrza, wycinają zieleń. Głos ludu jest nie brany pod uwagę. Może kandydaci na nową władzę już zaczną obiecywać likwidację trujących działek ogrodniczych, jak ta "MALWA" z ul. Matejki ? I na Leśnej likwidację paleniska na węgiel brunatny. Tak mało od prezydentów oczekujemy. Nie chcemy nowych kompielisk ani stadionów za duże pieniądze. Chcemy, aby nam pomóc w likwidacji krematorium, które w tym wieku i naszym mieście nie powinno istnieć.
Głos ludu jest po to aby móc zrobić odwrotnie.
Bez głosu ludu nie wiedziałby jak zaleźć za skórę lemingom.