~~Leśne Ruchadło napisał(a): "W obliczu każdego kataklizmu najważniejsi politycy danego kraju powinni być blisko swoich obywateli. Rozumieją to polski premier, polski minister spraw wewnętrznych i administracji, polski minister obrony narodowej. A polski prezydent? Najwyraźniej przespał fakt, że od kilkudziesięciu godzin prawie połowa kraju walczy z powodzią. Albo celowo się schował, bo przecież za niecały
rok kończy się jego druga i ostatnia kadencja. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że Andrzej Duda w tym trudnym czasie całą swoją energię skupił na dożynkach?"
Daj spokój , prezydent jest informowany na bieżąco, a więcej nic nie może, bo wszystkie służby podlegają Donaldowi Tuskowi.