~~Ognistoczerwony Ognik napisał(a): Skąd znali adres? Jeżeli niby córka dzwoniła, to starsza kobieta nie musiała podawać adresu. Czyli ktoś z jakiejś instytucji lub znajomych, te numery telefonów i adresy podaje.
~~Srebrnobiała Turzyca napisał(a): I tak niedługo umrze.
~~Herbaciane Przymiotno napisał(a): To miało być nakampanię dla Rafałka,oni skrupulów nie mają.
~~Herbaciane Przymiotno napisał(a): To miało być nakampanię dla Rafałka,oni skrupulów nie mają.