~Bolecnauta napisał(a): ZApomniałeś o napaści na Polskę w 39 roku i aneksji ziem polskich przez Sowietów czy obronie mieszkających tam mieszkańców, potem Sybir, Smoleńsk, i inne miejsca kaźni Polaków?
Nikt o tym nie zapomniał tylko czasy się zmieniły. Kiedyś terytoria były w cenie bo to było dobre dla obronności.
Dzisiaj mamy myśliwce, bombowce, rakiety, rakiety jądrowe, łodzie atomowe.
Po co komu 500 kilometrów ziemii, na dodatek z wiecznymi buntownikami, ni myślącymi samodzielnie tylko wykonawcami poleceń z zachodu i długami?
Kaliningrad spokojnie wystarczy dla wojskowości Rosji, Drugie to nacisk ekonomiczny.
Polecam poczytać jakiś artykuł o "oku Moskwy" czyli radarze który widzi ruchy wojsk w naszym kraju i satelitach.
Takie gdybanie było dobre w czasie pepeszy i szabelki, dzisiaj już niekoniecznie.
Nikomu Polska nie jest potrzebna terytorialnie. Bardziej jako poligon do wojny ale ta wojna musi być z dobrym przeciwnikiem a nie jako sama sobie o poligon.
JAk będzie wojna w Polsce to tylko zachodnie NATO kontra Rosja. Polska nikomu nie jest potrzebna.
A że jakiś tam deputowany Rosyjski bredzi to nic nowego. Bredzących polityków mamy też u siebie - np. taki Macierewicz czy Niesioł. A ci nie są ustami narodu tylko błaznami.
Niestety propaganda ma to do siebie że głosy błaznów są wyolbrzymiane dla jakiś tam korzyści lub niekorzyści.