~ napisał(a): ~ napisał(a): proponuje wziasc sie za pieszych bo uwazaja sie za swiete krowy
Sam/a jesteś pieszym jak wysiadasz z auta, więc piszesz o sobie że jesteś święta krowa...ciulu... każdy sądzi po sobie. Jeżeli sam/a łazisz jak takie krówsko, to czas poprawić swoje zachowanie... krowo? byku? a dlaczego jesteś święty/ta?
Nie ma to jak powyzywac bez sensu :(
Zakładasz,ze osoba ,która ma zastrzezenia do pieszych sama jest jakąs tępą owcą co łazi jak po łace?
Niektórzy piesi mnie wkurzaja ,bo myśla,ze jak pasy to mogą wejść bez patrzenia na boki.Albo zasłuchani i nie słysza pojazdu ,albo zapatrzeni w ...jfona,czy inny telefon.
Sam często przepuszczam pieszych na pasach , nie ma problemu , ale irytuje mnie fakt iz niektórzy myślą,że jak wtargnie na pasy to ja mam urwał kotwice wyrzucic ,aby stanąc w miejscu bo łajzie sie na boki nie chciało popatrzec aby BEZPIECZNIE przejśc przez przejście.
Zastosowana autokorekta