~Prawda napisał(a): Ja słyszałem że to nasze straże pożarne z tego słyną, wysyła się gościa żeby po cichu pojechał podpalić, a chwile później pędzą na sygnale gasić. Gorąco, pić się chce, roboty nie ma, a taki ochotnik jeden z drugim za zgaszenie pożaru z 50 zł dostanie (lub więcej chociaż wątpie), więc korzystają. Komu by sie chciało jechać las podpalać tak o dla jaj, myśle że albo jakieś dzieciaki albo właśnie straż sama to robi. I to im się warto przyjżeć, szczególnie takim pijaczkom co w większości tam są ochotnikami a całe dnie spędzają pod sklepem. Tylko teraz pozostaje kwestia naszej policji która nawet nie potrafi niewidomego przez pasy przeprowadzić a co dopiero podpalaczy łapać, nie mają pewnie czasu bo trzeba w krzakach stać z suszarką, a na bolcu proszą o pomoc bo być może konfident sie znajdzie i nie trzeba będzie samemu szukać.
Brak ci odwagi zalogować się i to napisać jeszcze raz? Obyś ty kiedyś nie potrzebował pomocy przez takiego strażaka ochotnika.... Ochotnikom gminy płacą ok 10 zł na godzine za akcję... więc nie są to jakieś wielkie pieniądze aby życie narażać..... zatanów sie koleś zanim coś się na ten temat wypowiesz