Malenka91 napisał(a): Bo akurat na PUP nie można liczyc wg. I ich statystyki można sobie wsadzić.
Tak na prawdę PUP nie jest od tego żeby na niego liczyć, on nie jest od szukania pracy bezrobotnym.. Ma jedynie w tym pomagać.. i mobilizować do tego.. a jeśli sami nie pracy nie szukamy to nie zwalajmy winny na PUP że jest beznadziejny..
Jak się chce to się znajdzie sposób i chęć by pracować
W obozie też był motywator, nazywał się Kapo. A to że ludzie padali jak muchy to tylko ich beznadzieja była bo kapo dobrze pracował.
Pracuje się za pieniądze a nie michę ryżu. Za michę ryżu to się odwala pańszczyznę.
Z pańszczyzny płaciło się dziesięcinę a w PUP chcą osiemdziesięcinę :D
W dobie komputerów i dysków twardych nie trzeba pytać bezrobotnego który się rejestruje po raz dziesiąty o to samo.
Za każdym razem trzeba wypełnić im dokument, podać dane osobowe, skserować dowód, podać nip i pesel a Bolesławiec z powiatem liczy 70 tysięcy osób.
Wszystkie dane zmieszczą się na jednym dysku twardym.
PUP jest tylko i wyłącznie dla urzędasów.
PUP z powodzeniem mogą zastąpić dane z ZUS i US bo tam są dane faktyczne kto pracuje i za ile. Wszystko można wywnioskować z PITu ale urzędasy muszą powielać papiery więc mamy PUP.